Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

W sobotę rozpoczęły rozgrywki siatkarki drugiej ligi. Polonia na inaugurację sezony wyjeżdżała do Jawora, by zmierzyć się z tamtejszą Olimpią. Jak wiemy, zespół Polonii jest mocno przebudowany, ale podobnie jest też w ekipie z Jawora. Stąd też mecz był niewiadomą i każdy wynik był możliwy. Niestety, inauguracja ligi okazała się dla ekipy z Łazisk niepomyślna. Podopieczne Sławomira Rubina przegrały 0:3 i na pierwsze punkty muszą poczekać. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo…

Pierwszy set rozpoczął się pomyślnie, ale optymizm przyjezdnych trwał do stanu 11:11. Przy tym wyniku miejscowe atakami ze środka odskoczyły na 14:11 i na zagrywkę podeszła Deptuch. W złym momencie dla ekipy Polonii, gdyż zagrywka jej „siadła” i pięcioma asami pozwoliła odskoczyć Olimpii na 19:11. Było po secie. Gospodynie wygrały go do 15.

W drugiej partii na początku, ale krótko było równo, a potem gospodynie zdobyły kilka oczek przewagi i pomimo ambitnej postawy Polonii, kontrolowały wydarzenia na parkiecie, wygrywając seta do 20.

Podobnie było w partii numer trzy, która zakończyła się takim samym wynikiem jak druga i była setem kończącym ten mecz. Szkoda, bo gdyby Polonia wygrała choć jedną partię, podbudowałaby swoje morale prze następnym meczem. A tak, trzeba będzie robić to na treningach.

KS Olimpia Jawor - Polonia Łaziska Górne 3:0 (25:15, 25:20, 25:20)