Czy zadyszka jest historią?

... zobaczymy w najbliższą sobotę. Wygląda na to, spadek boiskowej dyspozycji podopiecznych Marka Mazura i Michała Majsnera jest historią. Wskazuje na to wynik uzyskany w ostatniej kolejce rozgrywek na boisku lidera. Wzrost formy powinien potwierdzić nadchodzący mecz z rezerwami Podbeskidzia. To piąty zespół w tabeli po 14 kolejkach, który wywalczył 24 punkty (siedem zwycięstw, trzy remisy i cztery porażki), strzelając 24 bramki i 14 tracąc. W dziewięciu meczach wyjazdowych bielszczanie wygrywali czterokrotnie, dwukrotnie remisowali i trzy spotkania przegrali. Strzelili 16 bramek i 11 stracili. Te statystyki mówią, że nie będzie to łatwy mecz dla Polonii.

Historia zespołu TS Podbeskidzie sięga roku 1907, kiedy to z inicjatywy doktora Stonawskiego powstał Bielitzer Fussball Klub, przemianowany później na Bielitz-Bialaer Sport Verein (BBSV).

Mimo iż członkami klubu byli Polacy, do 1935 roku utrzymywała się niemiecka nazwa klubu. W tym to roku w wyborach klubowych zdecydowaną większość uzyskali polscy działacze i nazwę zmieniono na Bielsko-Bialskie Towarzystwo Sportowe.

Wiosną 1945r przystąpiono do reaktywowania Bielsko-Bialskiego Towarzystwa Sportowego. Drużyna piłkarska walczyła najpierw w klasie „A” i składała się wyłącznie z miejscowych zawodników. W lipcu 2003 roku Towarzystwo Sportowe "Podbeskidzie" przejmuje zawodników oraz miejsce w lidze zgodnie z przepisami PZPN i taką też nazwę przyjmuje klub. Pierwszy zespół występuje w pierwszej lidze, drugi, kontynuujący działalność DKS-u Komorowice (w BBTS-ie Bielsko, a potem w Podbeskidziu znalazł się po fuzji) powstał w 1995 roku i do bieżącego sezonu występował w III lidze. Prezesem klubu jest Wojciech Borecki, trenerem – Piotr Bogusz.

W poprzedniej kolejce Podbeskidzie pokonało Gwarka Ornontowice 2:1, grając w składzie: Busatto - Jakubik (53 Jonkisz), Kareta, Widełka, Waszczyk, Janota, Szymański, Chmielewski (87 Matuszczyk), Gutowski, Oczko (77 Wajdzik), Lewicki. Zdobywcami bramek byli Lewicki i Wajdzik.

Historia spotkań Polonii z Podbeskidziem II jest króciutka. Oba zespoły zmierzyły się ze sobą tylko dwa razy w trzeciej lidze. W pierwszej rundzie w Bielsku Polonia pokonała gospodarzy 1:0. Mecz ten miał dramatyczną końcówkę. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę ujrzał bramkarz Polonii, Rafał Franke i musiał opuścić boisko. Trener wykorzystał już limit zmian i do bramki (a trzeba było bronić karnego) wszedł Tadeusz Tyc. Było to prawdziwe „wejście smoka”. Świeżo upieczony golkiper obronił jedenastkę i Polonia wróciła z Bielska „z tarczą”. W meczu rewanżowym, Polonia przegrała w Łaziskach 0:3.

Mecz XV kolejki czwartej ligi pomiędzy Polonią a rezerwami Podbeskidzia rozegrany zostanie w najbliższą sobotę, 5 listopada na Stadionie Miejskim przy ulicy Sportowej 3, o godzinie 13.00. Zapraszamy!