Szósty raz bez porażki.

Polonia w spotkaniu ósmej kolejki ligowej wygrała wczoraj przed własną publicznością z beniaminkiem – Płomieniem Połomia.Dla podopiecznych Krystiana Odrobińskiego  był to szósty mecz z rzędu bez porażki w rundzie jesiennej tego sezonu.

Przez większość pierwszej odsłony gry, inicjatywę na boisku wykazywali łaziszczanie, którzy szybko chcieli zdobyć bramkę by później móc kontrolować przebieg całego spotkania czego efektem była sytuacja z drugiej minuty kiedy groźne dośrodkowanie Fabisiaka z rzutu rożnego z dużym trudem wybronił bramkarz przyjezdnych.Rywale po sześćdziesięciu sekundach zdołali odpowiedzieć składną akcją zakończoną strzałem Sękowskiego lecz piłka minęła słupek. Później więcej klarownych okazji do objęcia prowadzenia mieli Poloniści i tak w 17 minucie po składnej akcji zakończonej silnym uderzeniem przez Moronia z 25 metrów futbolówka wylądowała obok słupka. Następnie w 25 minucie golkiper Płomienia zatrzymał strzał Adamczyka z 13 metrów, a później po centrze Moronia w pole karne, świetnym refleksem wykazał się bramkarz Połomii wybijając piłkę na róg po strzale Kaszoka z bliskiej odległości. Im bliżej było przerwy, łaziszczanie stworzyli jeszcze dwie dogodne sytuacje, ale tylko jedna z nich znalazła swój finał w siatce. W 43 minucie z rzutu wolnego wykonywanego z 25 metrów piłkę w szesnastkę Płomienia dośrodkował Fabisiak, a do bramki strzałem tuż przy słupku trafił Uniejewski zapewniając Polonii prowadzenie.

W drugiej połowie gospodarze nadal utrzymywali się przy piłce szukając kolejnych okazji do podwyższenia rezultatu, ale zawodnicy Płomienia dobrze organizowali się w defensywie, przez którą Polonii było trudno się przedostać. Mimo to  łaziszczanie mając więcej z gry, do końca meczu robili wszystko żeby podwyższyć ten wynik. W 68 minucie z narożnika boiska dośrodkowywał piłkę Smyla, ale w zamieszaniu pod bramką gości jeden z rywali zażegnał zagrożenie wybijając ją przed pole karne. Bliscy zdobycia bramki byli później Widuch, a następnie Jikia lecz po ich strzałach  goście dwukrotnie wybili piłkę na rzut rożny. W 76 minucie niewiele do pełni szczęścia zabrakło Adamczykowi, który po wrzutce Smyli z rogu  strzelił nad poprzeczką. Po chwili przyjezdni  wyszli z akcją, po której Sękowski uderzając wzdłuż bramki posłał futbolówkę w kierunku bocznego autu. Na dwanaście minut przed zakończeniem rywalizacji w dogodnej sytuacji znalazł się Badura, ale jego intencje wyczuł Antończyk wybijając strzał wychowanka Polonii na róg. Natomiast w 82 minucie bramkarz beniaminka z Połomii obronił strzał Widucha z 20 metrów, a kilka sekund później  niecelnie dobijał Badura, kierując piłkę obok słupka.

 

8 kolejka Haiz IV Ligi  gr. śląskiej II

22.09.18

Polonia Łaziska - Płomień Połomia  1:0 ( 1:0 )

bramka dla Polonii: Uniejewski - 43 min.  asysta  Fabisiak

żółte kartki: Fabisiak, Smyla i Jikia ( Polonia ) oraz Łyczko, Herok, Sękowski i Cieślik ( Płomień )

sędzia: Jacek Klica ( Bytom )

 

Polonia Łaziska: Franke - Moroń( 46 Badura), Widuch, Kaszok, Fabisiak( 60 Habor), Bajor, Jikia, Adamczyk( 87 Karol Nierząd), Nowak, Smyla, Uniejewski

Płomień Połomia: Antończyk - Krzystała, Kudzielko( 69 Kania), Łyczko( 46 Dzierżęga), Sękowski, Herok, Cieślak, Lubszczyk, Ucher, Łaski( 84 Wawrziczek), Gościniewicz

widzów: 80