Polonia przegrywa z Kuźnią.

Wczoraj na PolArenie liczba spotkań bez porażki łaziskiej Polonii zatrzymała się na siedmiu meczach gdyż w 10 kolejce ligowej, podopieczni Krystiana Odrobińskiego ulegli Kuźni Ustroń.

Od początku tej rywalizacji nikt nie przypuszczał, że będzie ona mieć niekorzystny finał dla łaziszczan tym bardziej, że to Polonia prowadziła grę  nie dopuszczając do zagrożenia pod swoją bramką  oraz próbowała zmusić rywali do błędu, a ci z kolei swoich  szans wypatrywali w grze z kontry oraz czyhali na stałe fragmenty gry. Po jednym z kontrataków bliski pokonania Frankego był Waliczek lecz golkiper Polonii pewną interwencją powstrzymał rywala łapiąc piłkę na co w 17 minucie łaziszczanie odpowiedzieli składną akcją po której Adamczyk silnym uderzeniem trafił w boczną siatkę bramki zespołu z Ustronia. W 27 minucie  ze skrzydła strzelał Wojtasik, ale Franke był na posterunku i po raz kolejny zażegnał zagrożenie.  Kolejną klarowną sytuację łaziscy piłkarze stworzyli w 38 minucie, Adamczyk zacentrował w kierunku bliższego słupka do  Jikii  lecz ten głową posłał futbolówkę  obok okienka bramki Skocza. Do przerwy goście jeszcze dwukrotnie zagrozili Polonistom po stałym fragmencie gry, ale w efekcie zamieszania w polu karnym po dośrodkowaniach z rzutu rożnego, Franke  najpierw wybronił uderzenie Kudera, a po chwili jeden z graczy przyjezdnych strzelił z 20 metrów obok bramki.

Po zmianie stron  Polonia powinna objąć prowadzenie jednak piłkę po silnym strzale Adamczyka w 50 minucie  bramkarz z Ustronia wybił na rzut rożny, a rywale na to odpowiedzieli zdobyciem bramki w 56 minucie gdy w zamieszaniu podbramkowym po centrze jednego z graczy Kuźni, do siatki trafił Pszczółka. Łaziszczanie doprowadzili do remisu w 62 minucie, z rzutu wolnego centrował Smyla, a w wyniku niefortunnej interwencji w szesnastce  Fizek skierował piłkę do własnej bramki. Gdy upłynęła 64 minuta goście wyszli na prowadzenie po skutecznym strzale Pietraczyka, który został nieupilnowany przez łaziskich defensorów. Po stracie drugiego gola Poloniści szukali wielu sposobów by po raz drugi odrobić straty, ale przyjezdni stawiając wysoki pressing uniemożliwiali rozwinięcie skrzydeł łaziskiemu zespołowi, a na koniec postawili oni przysłowiową kropkę nad „I”. Najpierw po faulu Bajora na jednym z przeciwników sędzia podyktował dla Kuźni rzut karny, który udało się obronić łaziskiemu golkiperowi, ale już dobitka Wojtasika okazała się skuteczna i ostatecznie piłkarze trenera Odrobińskiego musieli przełknąć gorycz porażki przegrywając 1:3. Potyczka z drużyną Ustronia była 1250 spotkaniem w 41 letniej historii istnienia „Nowej” Polonii, a cały bilans wynosi  584 zwycięstwa, 305 remisów i 361 porażek oraz 2230 bramek zdobytych i 1599 straconych.

 

10 kolejka Haiz IV Ligi gr. śląskiej II

6.10.18

Polonia Łaziska - Kuźnia Ustroń 1:3 ( 0:0 )

bramka dla Polonii:  Fizek - 62min. ( samobójcza )

bramki dla Kuźni: Pszczółka - 56 min.,  Pietraczyk - 64 min.,  Wojtasik - 90+4min.

żółte kartki: Smyla, Kaszok, Nowak ( Polonia )  oraz Kuder i Fizek ( Kuźnia )

sędzia: Bogdan Drobot ( Katowice )

 

Polonia Łaziska: Franke - Moroń( 60 Habor), Widuch( 80 Prochownik), Kaszok, Fabisiak, Bajor, Jikia( 72 Gersok), Adamczyk, Nowak, Smyla, Uniejewski

Kuźnia Ustroń: Skocz - Pszczółka, Pala, Fizek, Rucki, Kuder, Jaworski, Waliczek( 75 Madzia), Iskrzycki, Pietraczyk( 67 Sikora), Wojtasik

widzów: 100