Podsumowanie dwóch pierwszych ligowych spotkań Polonii w rundzie wiosennej przez trenera Krystiana Odrobińskiego:
Biorąc pod uwagę dwa dotychczas rozegrane mecze mogę powiedzieć, że czuję mały niedosyt jeżeli chodzi o zdobycz punktową w stosunku do naszej dobrej gry.
W pierwszym meczu z rezerwami GKS-u Tychy, pierwszą połowę to gospodarze mieli optyczną przewagę i kreowali grę. W drugiej już jednak my zdominowaliśmy plac gry i tylko bramkarz tyskiego GKS-u wie sam, jak wybronił tak wiele sytuacji. Szkoda też zmarnowanego rzutu karnego. Moim zdaniem zasłużyliśmy w tym meczu na zwycięstwo, grając przeciwko ośmiu zawodnikom z szerokiej kadry pierwszoligowej drużyny.
Drugi mecz nie był już w naszym wykonaniu tak dobry jak pierwszy, biorąc pod uwagę kreowanie gry. W tym meczu jednak zagraliśmy wzorowo w defensywie. Mimo, iż lider z Czańca miał optyczną przewagę oraz wykonał wiele stałych fragmentów gry, nie stworzył sobie w całym meczu ani jednej sytuacji 100% do zdobycia bramki. Nam natomiast należał się w pierwszej połowie ewidentny rzut karny, gdzie grający Trener Żak, popełnił błąd techniczny przy przyjęciu piłki i trafił sobie w rękę w swoim polu karnym. Bramkę zdobyliśmy po książkowo wykonanej kontrze 3 na 2, a pod koniec meczu mogliśmy wynik powiększyć.
Jedziemy teraz na niewygodny teren do Radziechów. Niewygodny jeżeli chodzi o drużynę, która u siebie gra bardzo dobrze i niewygodny jeżeli chodzi o boisko w Wieprzu, gdzie z tego co słyszałem zastępcze boisko nie nadaje się do gry w piłkę nożną.