Korzystając jeszcze z trwającej przerwy w rozgrywkach ligowych, przeprowadziliśmy wywiad z Jakubem Wagnerem, który po roku gry w drużynie z Pol-Areny , w trakcie zimowej przerwy przeszedł do lidera IV ligi śląskiej gr. I – Szombierek Bytom walczących w tym sezonie o awans do trzeciej ligi.
1. Przez rok reprezentowałeś barwy „Polonii”. Powiedz czym się kierowałeś wybierając klub z Łazisk Górnych?
Jakub Wagner: Kierowałem się chęcią zdobywania nowych doświadczeń oraz stawiania sobie wyzwań w innym klubie piłkarskim.
2. Jakie były Twoje odczucia, gdy po raz pierwszy wyszedłeś na trening „Polonii”. Czy dużo czasu zajęło ci zaaklimatyzowanie w nowym miejscu?
Jakub Wagner: Kiedy po raz pierwszy wyszedłem na trening czułem stres, ponieważ przychodząc do klubu nikogo tam nie znałem. Pomimo tego zaaklimatyzowanie się nie zajęło mi wcale dużo czasu, z każdym dniem coraz lepiej dogadywałem się z kolegami z szatni. Z czasem również do drużyny dołączył Dawid Hewlik, z którym już wcześniej znałem się ze szkoły oraz grałem w UKS – ie Ruch Chorzów. To sprawiło, że poczułem się jeszcze pewniej w nowej drużynie.
3. Czy uważasz, że rozwinąłeś swoje umiejętności sportowe w KS „Polonia”?
Jakub Wagner: Jak najbardziej. Uważam, że na każdym treningu udoskonalałem swoje umiejętności, ale o to czy faktycznie się rozwinąłem w „Polonii” pod względem umiejętności warto już zapytać trenerów.
4. Z którym z zawodników łaziskiej drużyny najlepiej rozumiałeś się na boisku?
Jakub Wagner: Najlepiej na boisku rozumiałem się z Dawidem Hewlikiem. Jak wcześniej wspominałem graliśmy już wcześniej w jednej drużynie i to przez 8 lat. Można powiedzieć, że często rozumieliśmy się bez słów.
5. Jak oceniasz trenerów, z którymi miałeś okazję pracować podczas twojego pobytu w Łaziskach Górnych?
Jakub Wagner: Z trenerami miałem dobre relacje i dużo się od nich nauczyłem i miło wspominam współpracę z nimi.
6. Ze wszystkich meczów, jakie rozegrałeś w barwach Polonii, to który z nich najmocniej zapadł Ci w pamięci?
Jakub Wagner: W mojej pamięci najbardziej utkwiły mi dwa mecze – mecz z Kuźnią Ustroń, w którym wygraliśmy 2:3. Mecz był bardzo wyrównany, pomimo tego udało się go wygrać wspólnymi siłami w ostatnich minutach meczu. Radość po wygranym meczu była ogromna i kiedy oglądam nagranie z „świętowania” w szatni mam ciarki. Natomiast drugi mecz to ten, w którym strzeliłem swoja pierwszą bramkę w barwach „Polonii”, przeciwko Odrze Centrum Wodzisław Śląski.
7. …Czy towarzyszy Ci presja osiągnięcia tego sukcesu jakim jest promocja do wyższej klasy rozgrywkowej bytomskiej drużyny, a może podchodzisz do tego tematu na luzie?
Jakub Wagner: Nie czuję żadnej presji, ponieważ będę podchodził do każdego meczu tak jak dotychczas. Chcę być skoncentrowany i rozegrać jak najlepsze zawody w każdym meczu, by na koniec sezonu cieszyć się z wyznaczonego celu.
8. Czego możemy Ci życzyć w nowym klubie?
Jakub Wagner: Na pewno zdrowia, żeby kontuzje mnie omijały, a także jak najwięcej wygranych meczów i co za tym idzie – awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Dziękujemy za rozmowę !!!
źródło drugiego zdjęcia: www.szombierkibytom.com