Przegrana z wiceliderem.

Wczorajszego dnia, po kilkumiesięcznej przerwie, do rywalizacji o ligowe punkty powróciły zespoły pierwszej grupy Zina IV Ligi Śląskiej. W inauguracyjnym spotkaniu rundy rewanżowej sezonu 2021/2022 piłkarze Polonii Łaziska Górne gościli na murawie PolAreny drużynę wicelidera tabeli – zespół Ruchu Radzionków.  Sobotnim meczem, po dziesięciu latach, na ławkę trenerską naszego zespołu oficjalnie powrócił pan Piotr Mrozek. 

Dwóch debiutantów znalazło się w wyjściowej jedenastce Polonii na wczorajsze spotkanie – Daniel Skiba oraz Bartosz Waśkiewicz. Drugi z nich, kwadrans po pierwszym gwizdku arbitra, zainicjował pierwszą groźną sytuację w meczu dla ekipy gospodarzy – pomocnik naszego zespołu zagrał futbolówkę do Kamila Uniejewskiego, który płaskim strzałem z granicy pola karnego zmusił do interwencji bramkarza gości. W następnych dwudziestu minutach meczu niewiele pracy mieli bramkarze obu drużyn, a następna godna zanotowania sytuacja miejsce miała w 34. minucie gry, kiedy po dograniu piłki w szesnastkę przez Daniela Fabisiaka, niewiele z piłką minął się Kamil Uniejewski. Sześć minut później ponownie w akcję ofensywną zaangażowany był Fabisiak, uderzając niewiele ponad poprzeczką sprzed pola karnego. „Cidry” groźniej zaatakawały co prawda w końcówce pierwszej części spotkania, lecz do szatni zawodnicy oby zespołów udawali się przy bezbramkowym  remisie widniejącym na tabeli wyników.

Tuż po zamianie stron dwukrotnie bramce gości zagrozili piłkarze Polonii – najpierw po centrze Bartosza Waśkiewicza z lewego skrzydła, tuż ponad bramką, futbolówkę strzelając głową, posłał Uniejewski. Kilka chwil później sprzed szesnastki uderzał z kolei Skiba, ale z próbą debiutującego w barwach Polonii napastnika, poradził sobie bramkarz przyjezdnego zespołu. Później coraz wyraźniej do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Radzionkowa – w 54. minucie po strzale głową jednego z zawodników rywali, swoimi bramkarskimi umiejętnościami popisać musiał się Rafał Maścibrzuch, przerzucając futbolówkę koniuszkami palców tuż ponad poprzeczką. Golkiper naszego zespołu interweniować musiał ponownie dziesięć minut później, kiedy to niebezpieczny strzał na prawy słupek oddał Kamil Kopeć. W 71. minucie przyjezdni wysunęli się na prowadzenie – po centrze z narożnika boiska, z zamieszania w polu przed bramkowym Polonistów, najlepiej skorzystał Bartosz Nawrocki, wbijając futbolówkę głową do siatki z niewielkiej odległości. W 84. minucie po drugiej stronie boiska pachniało za to golem wyrównującym dla Polonii, a to za sprawą Daniela Skiby, który po otrzymaniu celnego dośrodkowania z prawej flanki, posłał futbolówkę na boczną siatkę bramki strzeżonej przez Mateusza Szukałę. W ostatnich momentach spotkania piłkarze Polonii Łaziska Górne, nie mając już nic do stracenia, postawili wszystko na jedną kartę. Łaziszczanie podejmować zaczęli coraz większe ryzyko, z czego w doliczonym czasie gry, skorzystał Amine Boudguiga. Zawodnik zespołu z Radzionkowa wykorzystał fakt, że Rafał Maścibrzuch wybiegł ze swojego pola karnego i strzałem z dystansu umieścił futbolówkę w siatce niestrzeżonej bramki. 

 

16 kolejka IV Ligi gr. Śląska I

12.03.2022r.

Polonia Łaziska Górne – Ruch Radzionków 0:2 (0:0)

Bramki:

71’ Nawrocki 0:1

90+ Boudguiga 0:2

Żółte Kartki: Skiba (Polonia)

Sędzia: Robert Kowalczyk (Częstochowa)

Polonia Łaziska: Maścibrzuch – Gersok (67’ Pietrowski), Widuch, Kaszok, Fabisiak (64’ Staniucha), Skiba, Uniejewski (76’ Terbalyan), Załuski, Nowak, Waśkiewicz (71’ Lankocz), Polczyk 

Trener: Piotr Mrozek

Ruch Radzionków: Szukała – Piecuch (70’ Boudguiga), Ćwielong, Kopeć, Kuliński, Nawrocki (90’ Wawrzinossek), Turczyn, Pietryga, Gwiaździński, Siwy (64’ Szromek), Baran (86’ Dudziński)

Trener: Marcin Dziewulski