Remis z GKS-em II Tychy.

Cztery gole, obroniony rzut karny przez Dawida Stambułę  oraz  kilka ciekawych i składnych akcji  po jednej i drugiej stronie w pięknej wiosennej aurze. Tak najkrócej można podsumować wczorajszy mecz Polonii przed własną Publicznością z wymagającymi rezerwami GKS-u Tychy, który dla Piotra Mrozka był 180-tym spotkaniem w roli Trenera zespołu z Pol-Areny.

Przez kilkadziesiąt minut  pierwszej połowy obie drużyny bardziej skupiały uwagę na tym by nie stracić gola, stąd brakowało ofensywnych akcji. Mimo optycznej przewagi tyszan, to nasi Piłkarze pierwsi mogli wyjść na prowadzenie, ale uderzenie Nikolasa Wróblewskiego z 22 minuty zatrzymał Adrian Odyjewski.  Kilka minut później na bramkę Dawida Stambuły uderzał Konrad Pipia, ale futbolówka minęła słupek. Na pierwszego gola Kibice zgromadzeni na Pol-Arenie musieli czekać do 38 minuty gdy do piłki przed polem karnym dopadł Michał Ploch uderzając ją tuż przy słupku obok łaziskiego Golkipera. Na odpowiedź Polonii nie musieliśmy długo czekać, bo w 40 minucie centrę Bartosza Waśkiewicza celnym strzałem głową wykończył Nikolas Wróblewski zapisując na swoim koncie już dwunaste trafienie w naszych barwach w tym  sezonie.

Po przerwie bardziej wybiegani Rywale  ruszyli do przodu. Najpierw Dawid Stambuła wybił na rzut rożny uderzenie Michała Plocha, a później kolejne dwie próby tyszan były nieskuteczne ( w jednej sytuacji ponownie dobrą interwencją wykazał się Stambuła łapiąc piłkę do rąk, a za drugim futbolówka minęła łaziską bramkę ). W 61 min. Bramkarz Polonii ponownie wykazał się  znakomitym refleksem i ze stoickim spokojem złapał piłkę po uderzeniu Konrada Pipi z rzutu karnego.  Później coraz odważniej na połowę drugiej drużyny GKS-u zaczęli przemieszczać się łaziszczanie, którzy mogli ponownie doprowadzić do remisu, ale po ładnej akcji zespołowej, tyski Bramkarz po strzale Piotra Załuskiego sparował piłkę na róg. W 75 minucie ponownie na prowadzenie wyszli Goście, a gola strzelił niepilnowany przez nikogo Bartosz Zarębski.

Do końcowego gwizdka łaziszczanie jeszcze mocniej przycisnęli Podopiecznych Jarosława Zadylaka i w 86 minucie ponownie doprowadzili do wyrównania za sprawą Patryka Widucha, który trafił do siatki po zamieszaniu w polu karnym GKS-u, a szybką akcję zainicjował Michał Staniucha, który w łatwy sposób ograł Obrońców i uciekając Im po skrzydle  dośrodkował w pole karne gdzie  do odbitej przez Odyjewskiego piłki dopadł wspomniany Widuch finalizując ją golem na 2:2. Tym samym nasza drużyna po raz 17-ty w tym sezonie zeszła z murawy niepokonana, a oprócz tego rozegrała swój 500-tny mecz w IV Lidze. Na ten bilans składają się 222 zwycięstwa, 123 remisy, 155 porażek co daje w sumie 789 punktów i stosunek bramek 832:694 ( aktualnie 17 sezon  w tej Klasie rozgrywkowej). Jeżeli chodzi o Strzelców bramek to  na czele Klasyfikacji biorąc pod uwagę tylko zmagania w IV Lidze, nadal pozostają: Mateusz Mazurek ( 75 bramek ) i Sebastian Hendel ( 51 bramek ).

 

 

17 Kolejka IV Ligi gr. Śląska II

18.03.2023

Polonia Łaziska Górne – GKS II Tychy 2:2 ( 1:1 )

Bramki dla Polonii: 

Wróblewski – 40 min. ( asysta Waśkiewicz )

Widuch – 86 min.

 

Bramki dla GKS-u: 

Ploch – 38 min.

Zarębski – 75 min.

 

Żółte kartki: Kaszok, Fabisiak, Nowara ( Polonia ) oraz Orliński ( GKS II )

Sędzia: Piotr Szypuła ( Bielsko Biała )

 

Polonia Łaziska Górne: Stambuła – Gersok, Nowara, Widuch, Kaszok( 46 Załuski ), Fabisiak( 80 G. Nowak ), Waśkiewicz( 58 Terbalyan ), Matuszczyk( 87 Osiecki ), Wróblewski, Polczyk, Rutkowski( 46 Staniucha )

 

Trener – Piotr Mrozek

 

GKS II Tychy: Odyjewski – Słanek, Zarębski, Żelazowski( 75 Wilk ), Orliński, Ploch, Biegański, Parkitny, Pipia, Rabiej, Kacprowski

 

Trener – Jarosław Zadylak