Tradycji stało się zadość.

W meczu 19 kolejki IV ligi, piłkarze łaziskiej Polonii podejmowali dzisiaj na własnym stadionie zespół Iskry Pszczyna.

Mecz rozpoczęli gospodarze, którzy już w piątej minucie mogli objąć prowadzenie kiedy piłka  z rzutu wolnego rozegranego przez  Fabisiaka trafiła do Mazurka, ale po strzale pomocnika Polonii z ostrego kąta przeleciała obok długiego słupka. Później nastąpił okres gry, w którym niewiele działo się na murawie gdyż żadna z drużyn nie chciała się otworzyć, by móc stworzyć okazję do zdobycia bramki. Te piłkarskie szachy trwały do 25 minuty, kiedy po składnej akcji łaziszczan zapoczątkowanej przez Mazurka piłka trafiła do Frąckowiaka, a następnie do Widucha, który trafił wprost w golkipera przyjezdnych. Minutę później kolejną akcję przeprowadziła Polonia. Gielza ze skrzydła zagrał piłkę do Mazurka na szósty metr, który chciał zaskoczyć bramkarza jednak, Tomanek obronił strzał. W 29 minucie po akcji Łęszczaka i Fabisiaka futbolówka trafiła do Gielzy, który wymienił się podaniami z Mazurkiem, napastnik Polonii oddał strzał, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Goście do 25 minuty przy bardzo dobrej grze gospodarzy nie byli w stanie stworzyć żadnej składnej akcji, co prawda mogli stworzyć sobie okazje ze stałych fragmentów gry ale nic z tego nie wynikało, a łaziszczanie byli cały czas w natarciu budując kolejne akcje i po jednej z nich kibice na trybunach doczekali się pierwszego gola. W 35 minucie po centrze Mazurka, piłka trafiła do będącego przy słupku Frąckowiaka, ten podaniem obsłużył Fabisiaka i po silnym strzale pod poprzeczke  pomocnika łaziszczan, piłka wylądowała w siatce bramki Iskry i gospodarze objęli prowadzenie w meczu. Po tym golu łaziszczanie ruszyli do dalszych ataków. Cztery minuty po zdobytej bramce po akcji Fabisiaka, do piłki sięgnął Frąckowiak i po jego strzale futbolówka spadła   na siatke  za poprzeczkę bramki pszczynian. W 42 minucie było już 2:0, Mazurek zagrał do Fabisiaka, ten podaniem obsłużył jeszcze Widucha, który mocnym uderzeniem pod poprzeczkę umieścił piłkę w bramce i na tym się nie skończyło, gdyż w ostatniej minucie łaziszczanie  podwyższyli rezultat na 3:0, i to ponownie za sprawą Mazurka, który ogrywając  defensorów Iskry  ze skrzydła zagrał do Fabisiaka, któremu tylko pozostało dopełnić formalności i zdobyć trzeciego gola.

Po przerwie na boisku pojawiła się inna Polonia, gdyż w pierwszych minutach drugiej połowy  zaczęła grać chaotycznie i zbyt wolno konstruowała  akcje. Goście wykorzystali ten słabszy moment gry gospodarzy i zdobyli dwie bramki, najpierw w 65 minucie z rzutu wolnego zagrywał Maślorz, piłka trafiła do Sobczaka, który strzałem głową pokonał golkipera Polonii, po pięciu minutach było już 3:2 po pięknym strzale Gorzały  z rzutu wolnego z 22 metrów w długi róg bramki gospodarzy i od tego momentu widmo straty punktów zajrzało w oczy łaziszczan. Poloniści ocknęli się jednak i w 80 minucie  przeprowadzili jedną z ciekawszych akcji drugiej połowy, kiedy Fabisiak bezpośrednio z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę bramki Tomanka. W ostatnich minucie gry po zagraniu Mazurka w pole karne pszczynian piłkę otrzymał Frąckowiak, ale został nieprzepisowo powstrzymany przez obrońcę Iskry i arbiter podyktował dla Polonii rzut karny, do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mazurek i silnym strzałem umieścił ją w siatce zdobywając czwartego gola, po tej bramce sędzia zakończył spotkanie i łaziszczanie mogli odtańczyć na środku boiska drugi taniec zwycięstwa w wiosennej rundzie ale pierwszy w tym roku na  własnym stadionie i podziękować kibicom, którzy czekają na dłuższy okres znakomitej gry jaką Polonia zaprezentowała w ostatnich 25 minutach pierwszej połowy.A tradycji stało się zadość, ponieważ w poprzednich pojedynkach tych drużyn padało dużo  goli i nie inaczej było dzisiaj na łaziskiej  PolArenie.

 

 

Polonia – Iskra Pszczyna  4:2 ( 3:0 )

 

bramki dla Polonii:

Fabisiak – 35 min. i 45 min.

Widuch – 42 min. Mazurek – 93 min. ( karny )

 

bramki dla Iskry: 

Sobczak - 65 min.

Gorzała - 70 min.

 

żółte kartki: Frąckowiak i Widuch ( Polonia ) oraz Biedrzycki, Antończak i Sobczak ( Iskra )

 

składy:

 

Polonia: Franke – Gersok, Otrzonsek, Wójcik, Smyla( 78 Skorupa), Widuch, Fabisiak( 90 Moroń ), Frąckowiak, Mazurek, Łęszczak, Gielza( 62 Badura )

 

Iskra: Tomanek – Gołek, Grabczyński, Biedrzycki, Antończak( 87 Drabik ), Prusek, Zawadzki( 62 Mąka ), Sobczak, Gorzała, Sobas, Maślorz

 

 

Widzów: 100