Polonia grała do końca.

We wczorajszym zaległym meczu 26 kolejki  na boisku w Wilczy oglądaliśmy Polonię walczącą, ambitną, skoncentrowaną oraz przede wszystkim grającą od początku do końca o czym świadczy kolejne efektowne zwycięstwo tym razem nad zespołem Wilków Wilcza.

 

Mecz od samego początku układał się pod dyktando łaziszczan, stwarzając  liczne sytuacje po których m.in. zdobyli trzy gole. Na pierwszą akcję nie trzeba było długo czekać, bo już w drugiej minucie Frąckowiak po zagraniu od Fabisiaka oddał strzał minimalnie nad poprzeczką bramki Pietrka. Cztery minuty później w odpowiedzi rywali  obok słupka bramki Frankego z rzutu wolnego piłkę posłał Saborowski, a po upływie 60 sekund Poloniści objęli prowadzenie, gdy po centrze Fabisiaka w pole karne gospodarzy piłkę przyjął Badura i mocnym uderzeniem umieścił ją w bramce golkipera miejscowych. Po zdobytym golu Polonia mocno wyszła do przodu tworząc kolejne składne akcje. W 12 minucie po kontrze, Badura zagrał na wolne pole do Fabisiaka jednak ten strzałem z ponad 25 metrów posłał piłkę obok słupka następnie po centrostrzale Mazurka futbolówka poszybowała nad okienkiem bramki miejscowych, a po kolejnej stuprocentowej okazji łaziszczan po akcji rozpoczętej przez  Mazurka i wrzutce Fabisiaka piłkę po uderzeniu przez Frąckowiaka w ostatnim momencie z linii bramkowej wybili defensorzy Wilków na co w 18 minucie strzałem z ponad 20 metrów nad poprzeczkę bramki Frankego odpowiedział Żyrkowski i przez moment gra nieco się wyrównała. Po niewykorzystanej okazji rywali, kolejną sytuację mieli Poloniści i w 20 minucie po świetnym długim przerzucie Badury na prawe skrzydło piłkę otrzymał Mazurek jednak pomocnik łaziszczan minimalnie chybił oddając strzał z czternastu metrów obok słupka bramki golkipera Wilczy. Po upływie pięciu minut gospodarze dali o sobie znać i w przeciągu 180 sekund stworzyli trzy sytuacje  jednak bez efektu, gdyż pudłowali kolejno Sewerin, Gajewski oraz Kraska. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy łaziszczanie byli już stroną dominującą i w 31 minucie podwyższyli rezultat na 2:0 kiedy z rzutu wolnego wykonywanego z 30 metrów, futbolówkę  w pole karne Wilków dośrodkował Fabisiak, ta otarła się po drodze od Wójcika i następnie poszła do będącego na piątym metrze Frąckowiaka, który  głową wpakował ją do siatki. Łaziski napastnik ponownie mógł wpisać się na listę strzelców w 37 minucie jednak po centrze Mazurka na trzeci metr trafił on wprost w golkipera z Wilczy. Co prawda gola nie udało mu się zdobyć w tej sytuacji, ale po upływie dwóch minut mógł cieszyć się z zaliczonej asysty przy trzecim golu gdy po jego akcji w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Badura , który mijając golkipera miejscowych w ostatniej fazie  posłał ją do  pustej bramki Wilków po raz drugi wpisując się na listę strzelców i na sześć minut przed przerwą podopieczni trenera Odrobińskiego prowadzili już 3:0. Łaziszczanie będąc pewni, że do końca pierwszej części gry rywale już im nie zagrożą  tuż przed przerwą  stracili przysłowiowego gola do szatni gdy po kontrze miejscowych oraz  błędzie łaziskich obrońców  bramkę kontaktową zdobył Gajewski.

W drugiej połowie  Poloniści kontynuowali swoją mądrą oraz pomysłową taktycznie grę w dalszym ciągu dokumentując swoją przewagę  poprzez tworzenie kolejnych składnych akcji i w 51 minucie po próbie Badury zakończonej strzałem, piłka poszybowała nad bramką miejscowych, minutę później po uderzeniu aktywnego Frąckowiaka futbolówka także nie znalazła drogi do siatki  na co dwiema akcjami odpowiedzieli zdeterminowani zawodnicy z Wilczy jednak bez efektu, bo po strzałach  Gajewskiego i Żyrkowskiego futbolówka poszybowała nad bramką Frankego. W 61 minucie  po kontrataku Polonistów Moroń długim podaniem ze skrzydła na wolne pole obsłużył Mazurka,który  mając przed sobą jedynie bramkarza rywali  huknął nie do obrony i umieszczając futbolówkę w siatce podwyższył wynik na 4:1. Potem dwa strzały na łaziską bramkę oddali miejscowi, z których dwa wyłapał Franke następnie po uderzeniu  Steuera łaziszczan uratowała poprzeczka.W ostatnich dziesięciu minutach  Polonia grając spokojnie i na luzie  kontrolowała przebieg spotkania tworząc jeszcze trzy dogodne sytuacje, w 81 minucie Skorupa ze swojej połowy zagrał piłkę do Mazurka, który w sytuacji sam na sam oddał strzał wprost w golkipera Wilczy.Później  w 87 minucie po akcji Smyli, piłkę zagraną na prawe skrzydło otrzymał Gielza lecz napastnik ostatecznie posłał ją minimalnie nad bramką zespołu miejscowych natomiast w 89 minucie zwycięstwo 5:1 przypieczętował Badura gdy po rajdzie Justa, który ograł dwóch rywali   pomocnik łaziszczan otrzymawszy od niego piłkę na wolnym polu  trafił do pustej bramki  kompletując w tym spotkaniu hattricka. Na koniec w uzupełnieniu o dane statystyczne, łaziscy piłkarze tą wygraną odnotowali 150 zwycięstwo w historii uwzględniając występy wyłącznie w rozgrywkach czwartoligowych.

 

 Wilki Wilcza – Polonia Łaziska  1:5 ( 1:3 )

bramki dla Wilków: Gajewski – 45 min.

bramki dla Polonii:  Badura – 3 ( 7 min., 39 min., 89 min.)

                             Frąckowiak – 31 min.

                             Mazurek – 61 min.

 

 

żółte kartki: Zalesiński ( Wilki )

 

składy

 

Wilki Wilcza: Pietrek – Jóźwik( 73 Zalesiński), Saborowski, Steuer, Rajca, Orzeszyna( 67 Bartosiewicz), Tabiś( 84 Podyma), Żyrkowski, Kraska( 69 Mnochy), Gajewski, Sewerin

 

Polonia Łaziska: Franke – Gersok, Moroń( 70 Skorupa), Wójcik, Smyla, Badura, Kruk, Widuch, Fabisiak( 66 Gielza), Mazurek( 84 Wolny), Frąckowiak( 80 Just)