W piękne słoneczne wtorkowe popołudnie na głównej płycie łaziskiej PolAreny, drużyna prowadzona przez trenera Krystiana Odrobińskiego rozegrała mecz z MKS-em Lędziny, którego stawką był finał Pucharu Polski na szczeblu podokręgu tyskiego. Całe spotkanie miało charakter wyrównany jednak w ostatnich 20 minutach warunki gry dyktowali Poloniści, którzy wygrywając zasłużenie 2:0 po golach Dawida Frąckowiaka w 51 minucie oraz Ireneusza Badury w 83 minucie przypieczętowali awans do finału.Trzeba też powiedzieć, że trenerzy obu zespołów wystawili eksperymentalne składy na to spotkanie. Łaziszczanie mogli jeszcze podwyższyć rezultat, czego efektem były następujące sytuacje:
- w 30 minucie po strzale Frąckowiaka z bliskiej odległości, Kwiatkowski przeniósł piłkę nad poprzeczką.
- w 56 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mazurek lecz trafił w boczną siatkę.
- w 72 minucie Fabisiak w sytuacji sam na sam oddał strzał jednak golkiper przyjezdnych wybił futbolówkę z linii bramkowej.
- w 80 minucie Smyla centrował z 16 metrów, ale ostatecznie lędziński golkiper wyciągnął piłkę z okienka swojej bramki.
Ponadto kapitalnymi interwencjami w łaziskiej bramce popisał się Marcin Topór, broniąc trzy silne strzały rywali.
Już wiemy, że w finale Polonia zagra z rezerwami GKS-u Tychy. Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Wolaka pewnie pokonał dzisiaj na stadionie w tyskich Paprocanach trzecioligowy Pniówek Pawłowice 4:0.
Półfinał Pucharu Polski
26.09.17
Polonia Łaziska – MKS Lędziny 2:0 ( 0:0 )
bramki dla Polonii: Frąckowiak – 51 min., Badura – 83 min.
żółte kartki: Smyla ( Polonia ) oraz Śliwa i Malik ( obaj MKS Lędziny )
składy drużyn
Polonia Łaziska: Topór – Badura, Otrzonsek, Gersok( 40 Fabisiak), Łęszczak( 46 Smyla), Moroń, Nowak, Widuch, Frąckowiak( 65 Just), Mazurek, Suszek( 46 Gielza)
MKS Lędziny: Kwiatkowski – Sobczak, Mateja, Kut, Kostrzewa( 70 Sieradzki), Piekielny, Worek( 46 Śliwa), Szczurek, Adamus, Malik, Turczyński
Źródło zdjęcia: Fotoklik