Za wysokie progi.

Siatkarki drugiej ligi zakończyły pierwszą rundę fazy zasadniczej rozgrywek. W ostatniej kolejce Polonia podejmowała lidera – ECO AZS Uni Opole. Zgodnie z przewidywaniami, mecz wygrały akademiczki 3:0 (25:14, 26.24, 25:12), będąc zespołem o klasę lepszym. W secie pierwszym i trzecim, bo set drugi był pod względem sportowym setem najsłabszym, choć z punktu widzenia gospodyń, najbardziej emocjonującym, gdyż przegrały go „na przewagi”. I gdyby nie ilość błędów popełnionych w tej partii prze oba zespoły, to jego ocena byłaby zupełnie inna.

W pierwszej partii po atakach Hankus i Bruderek, Polonia objęła prowadzenie 2:1. W tym fragmencie oba zespoły (a szczególnie gospodynie) pokazały kilka dobrych akcji w polu, co dobrze rokowało dla miejscowych na kolejne akcje. Jednak opolanki szybko ostudziły zapędy podopiecznych Sławomira Rubina i po skutecznych blokach, dobrej zagrywce i atakach z szóstej strefy, szybko odskoczyły na dzisięciopunktowy dystans (16:6). Gospodynie przy wyniku 11:18, „postawiły” pierwszy blok, ale niewiele to dało, gdyż rywalki wygrały tę partię do 14.

Drugi set rozpoczął się od błyskawicznego prowadzenia AZS-u 3:0 i siatkarki z Opola chyba poczuły się już zwycięzczyniami, bo zaczęły grać na stojąco. Natychmiast wykorzystały to dziewczęta z Łazisk i nie tylko odrobiły straty, ale po bloku duetu Kłopocka - Bruderek, wyszły na prowadzenie 6:5, by porem po punktowych atakach tej drugiej i błędach opolanek, prowadzić 8:6 i 9:7. Rywalki zdołały jednak zniwelować tę stratę, a od stanu 9:9, wynik oscylował koło remisu, a oba zespoły zdobywały sporo punktów po błędach rywala. Kiedy siatkarki lidera wyszły na prowadzenie 19:16, wydawało się, że jest po secie. Nic podobnego. Dwie szczęśliwie zakończone akcje gospodyń, dwa nieudane zagrania akademiczek i zrobiło się po 22. Jednak dwa kolejne punkty zdobyły siatkarki lidera i przy setbolu, najpierw punkt zdobyła atakiem Bruderek, a potem skuteczny blok Hankus i Pilarskiej doprowadziły do remisu 24:24. Ostatnie słowo należało jednak do rywalek. Najpierw Rusek zaserwowała w aut, a potem blok opolanek przypieczętował ich zwycięstwo w tej partii.

Set trzeci śmiało można nazwać lekcją pokazową blokowania i zagrywki w wykonaniu lidera. Podopieczne Sławomira Rubina miały ogromne kłopoty z dokładnym przyjęciem zagrywki i wyprowadzeniem pierwszej akcji oraz z przejściem bloku opolanek. Nic dziwnego, że błyskawicznie zrobiło się 3:12 i już wtedy szkoleniowiec Polonii wykorzystał dwie przerwy. Niewiele to pomogło, bo w ekipie z Opola nadal funkcjonowały zagrywka i blok, i po kilku minutach było już 9:21. Polonia zdołała ugrać jeszcze trzy oczka i przegrała tego seta 12:25, nie mając nic do powiedzenia.

Polonia – ECO AZS Uni Opole 0:3 (14:25, 24:26, 12:25)

Polonia: Bruderek, Toborek, Hankus, Rusek, Pilarska, Kłopocka, Bereza (l) oraz Olszowiec, Dominik, Krzystała, Stawarska, Paździorek.

Trener: Sławomir Rubin.