Cenne zwycięstwo z silnym rywalem.

Szybki, widowiskowy, wyrównany i obfitujący w ciekawe akcje. To cechy charakterystyczne dla wczorajszego spotkania rozegranego późnym popołudniem na sztucznej murawie stadionu w Bielsku Białej, w którym piłkarze łaziskiej Polonii zmierzyli się z silną drużyną rezerw Podbeskidzia, w której składzie znalazło się kilku doświadczonych zawodników.

 

 

Pierwsze 32 minuty należały do bielszczan, którzy wykorzystując słabszy okres gry Polonistów szybko wypracowali przewagę i  zdobyli dwie bramki, najpierw w 12 minucie piłkę w siatce po silnym strzale pod poprzeczkę  umieścił Szymański oraz w 25 minucie  również silnym uderzeniem, z woleja na wolnym polu Frankego pokonał Jaroch, z kolei w 32 minucie futbolówka  po strzale z 20 metrów  jednego z zawodników miejscowych trafiła w słupek łaziskiej bramki. Po tych akcjach Poloniści mocno zadrżeli, zaczynając stopniowo odrabiać straty i  w 34 minucie zdobyli gola kontaktowego kiedy po podaniu Smyli piłkę przy linii autowej otrzymał Badura, który zagrał 50 metrowy kros do Mazurka i łaziski pomocnik kończąc akcję strzałem z 22 metrów w długi róg umieścił futbolówkę w bielskiej bramce  po czym gra się wyrównała, a łaziszczanie zaczęli panować nad sytuacją i  na trzy minuty przed przerwą doprowadzili do remisu gdy po dalekim wyrzucie piłki przez Frankego od własnej bramki, tą przed szesnastką gospodarzy otrzymał Frąckowiak, z którą pociągnął  jeszcze kilka metrów i po jego strzale piłka po raz drugi wylądowała w bramce bielskiej drużyny. W ostatnich minutach z rzutu rożnego dwukrotnie zagrozili jeszcze gospodarze jednak Franke nie dał się zaskoczyć i  dwukrotnie złapał piłkę na linii bramkowej.

Po przerwie Polonia wyszła na murawę bardzo zmobilizowana i szybko wyszła do ataku czego następstwem były dwie sytuacje, w 47 minucie  po akcji Fabisiaka, Mazurek strzałem głową minimalnie chybił posyłając piłkę obok słupka natomiast po upływie trzech minut  po odebraniu piłki przez Frąckowiaka, napastnik Polonistów wymienił się kilkukrotnie podaniem z Fabisiakiem, następnie zagrał jeszcze do Mazurka i w ostatniej fazie akcji lider klasyfikacji strzelców łaziskiego teamu  mocnym strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę umieścił piłkę w siatce dając prowadzenie 3:2. Później więcej z gry mieli bielszczanie, którzy dążyli do zdobycia wyrównującej bramki jednak po dwóch niecelnych strzałach oddanych przez doświadczonego grą na ligowych boiskach Cienciały oraz taktycznie mądrą  postawą na boisku zespołu Polonii do końca minut, więcej bramek już nie padło i to niezwykle ciekawe spotkanie ostatecznie zakończyło się triumfem podopiecznych trenera Krystiana Odrobińskiego.

 

 

32 kolejka IV Ligi,  31.05.17

 

Podbeskidzie II Bielsko Biała – Polonia Łaziska 2:3 ( 2:2 )

 

bramki dla Podbeskidzia II: Szymański – 12 min., Jaroch – 25 min.

 

bramki dla Polonii: Mazurek – 2 ( 34 min., 50 min. )

 

                               Frąckowiak – 42 min.

 

 

skład Polonii:  Franke – Gersok, Wójcik, Kruk, Smyla, Widuch, Fabisiak, Badura ( 85 Strzoda), Mazurek ( 63 Łęszczak), Skorupa, Frąckowiak

 

żółta kartka: Smyla

 

Widzów: 50