Aktualności

Bardzo dobre spotkanie ze wskazaniem na gości.

Drużyna Polonii Łaziska w rozegranym wczoraj pojedynku 30 kolejki IV Ligi gr. Śląskiej I podejmowała na własnym stadionie lidera tabeli, rezerwy Rakowa Częstochowa, który wydaje się być zdecydowanym faworytem w barażach o awans do trzeciej ligi. Piłkarze trenera Daniela Tukaja  choć osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników ( Kamila Uniejewskiego, Daniela Fabisiaka, Patryka Widucha i Błażeja Prochownika ) wystąpili w tym meczu w eksperymentalnym składzie i mimo wszystko  na tle wyżej notowanego rywala pozostawili po sobie naprawdę dobre wrażenie prezentując dobrą taktykę oraz walkę jak równy z równym przez dłuższy okres spotkania.

 

Mecz rozpoczął się od przewagi przyjezdnych, a w 8 minucie przed dużą szansą objęcia prowadzenia stanęli łaziszczanie, po tym jak arbiter odgwizdał rzut karny kiedy po kontrataku Polonii, jeden z przeciwników sfaulował w polu karnym, Dawida Hewlika. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mateusz Mazurek, strzelił, ale bramkarzowi Rakowa udało się obronić to uderzenie. Pierwsza odsłona tej ciekawej i szybkiej rywalizacji na ogół była wyrównana, jednak więcej okazji strzeleckich stworzyli częstochowianie. W 17 minucie, Marcin Topór pewnie obronił strzał Budnickiego w sytuacji „jeden na jeden” . Następnie w 21 minucie nasz golkiper ponownie stanął na wysokości zadania, wybijając silny strzał Balboy na rzut rożny. W 24 minucie z rzutu wolnego z 20 metrów , na naszą bramkę uderzał Tylec, ale i tu nasz golkiper wykazał się świetną interwencją, wybijając futbolówkę poza plac gry. W 33 minucie po dużym zamieszaniu w polu karnym łaziszczan, piłkę wyłuskał Skibiński i oddał strzał, ale został on skutecznie zatrzymany przez naszego bramkarza. Polonia w tej odsłonie wypracowała sobie  kilka sytuacji do zdobycia bramki. W 35 minucie szybka akcja naszego zespołu zakończyła się strzałem Bartosza Szojdy nad poprzeczką. Cztery minuty później w polu karnym faulowany został Mateusz Mazurek i sędzia po raz drugi wskazał na „wapno”. Niestety kolejnej doskonałej okazji do strzelenia gola nie udało się wykorzystać Polonistom, bo futbolówka po silnym strzale Bartosza Szojdy, opieczętowała słupek bramki strzeżonej przez Kubika. Przed przerwą łaziski zespół miał jeszcze jedną okazję bramkową jednak w doliczonym czasie, Piotr Załuski otrzymując na 20 metrze podanie od Mateusza Mazurka, strzelił z woleja obok słupka.

 

Druga połowa rozpoczęła się od akcji ofensywnej podopiecznych Daniela Tukaja. Dawid Hewlik uciekł z piłką defensywnym zawodnikom Rakowa, podał do Piotra Załuskiego, ale ten posłał piłkę obok słupka. W 52 minucie do odbitej piłki w polu karnym przez jednego z defensorów Rakowa po centrze Polonii, dopadł Mateusz Mazurek jednak strzelił on niecelnie. Później już coraz większą przewagę zaczęli budować goście. Najpierw silnie nad poprzeczkę łaziskiej bramki po kontrataku w 56 minucie uderzał Skibiński, chwilę później Marcin Topór skuteczną obroną powstrzymał Balboę. W minucie 69-tej, częstochowianie zdobyli pierwszą bramkę. Po składnej i szybkiej zespołowej akcji, gola strzelił Tylec, posyłając piłkę w długi róg. Upłynęły nam dwie minuty gry, a było już 2:0 dla Rakowa. Tym razem na listę strzelców wpisał się Balboa, trafiając z bliskiej odległości. W 73 minucie, Polonia przeprowadziła kontratak, który finalizował Bartosz Szojda jednak piłkę po rykoszecie, Kubik obronił głową. W 77 minucie kolejną dogodną sytuację stworzyli rywale lecz próba Michała Mizgały zakończyła się silnym strzałem z daleka obok słupka. W 85 minucie, piłkę na lewej stronie,  dostał Mateusz Mazurek i zagrał ją do wychodzącego na pozycję Tomasza Freya, jednak ten w końcowej fazie akcji, strzelił bardzo mocno nad częstochowską bramką. W doliczonym czasie gry, Raków II przypieczętował swoje zwycięstwo, a trzeciego gola strzelił Piątkowski.

 

Na koniec mamy jeszcze małą dygresję. W rozmowie ze sztabem szkoleniowym częstochowskiego zespołu, trenerzy Rakowa  bardzo ciepło wypowiadali się na temat  infrastruktury jaką dysponuje nasz klub ( eleganckie szatnie na naszym stadionie,  znakomita murawa,  a także w sumie  cztery boiska naturalne), przyznając, że ich klub, będący wicemistrzem Polski, na chwilę obecną  ma w swojej bazie dwa boiska naturalne  do dyspozycji pierwszej drużyny oraz boisko sztuczne, na którym trenują zarówno piłkarze rezerw jak i wszystkich grup młodzieżowych. No cóż, infrastruktura po naszej stronie, a wyniki sportowe po stronie częstochowian. 

 

 

30 kolejka IV Ligi gr. Śląska I

26.05.2021

Polonia Łaziska - Raków II Częstochowa 0:3 ( 0:0 )

bramki dla Rakowa II:

Tylec - 69 min.

Balboa - 71 min.

Piątkowski - 90+2 min.

 

Żółte kartki: Górecki, Gersok, Mazurek ( Polonia ) oraz Danilczyk, Tylec ( Raków II )

Sędzia: Sławomir Kowalewski ( Bielsko-Biała )

 

Polonia Łaziska: Topór - Gersok, Nowara, Terbalyan, Załuski( 71 Just ), Hewlik, Mazurek, Szojda( 79 Słupik ), Wolny( 46 Frey ), Badura, Polczyk

Trener: Daniel Tukaj

 

Raków II Częstochowa: Kubik - Lenartowski, Michał Mizgała, Skibiński( 46 Chiliński ), Tylec( 83 Brzęczek ), Dzierbicki( 70 Piątkowski ), Danilczyk( 70 Chłód ), Budnicki, Balboa, Przemysław Mizgała( 83 Januszewski ), Ślęzak

Trener: Tomasz Kuźma