To był piękny piątkowy wieczór dla naszego zespołu. Na otwarcie tego weekendu, Piłkarze Polonii Łaziska Górne w blasku Jupiterów na Stadionie w Rybniku zainkasowali trzy punkty pokonując miejscowy ROW 1964 w spotkaniu 27 Kolejki IV Ligi gr. Śląskiej II.
Podopieczni Trenera Piotra Mrozka od początku prezentowali się w tym meczu bardzo dobrze mając dużą przewagę na boisku oraz pokazując ładną techniczną grę jaka mogła podobać się Kibicom. Polonia w pierwszej odsłonie stwarzała okazje bramkowe, ale naszym Zawodnikom brakowało „Chłodnej Głowy” by akcje zakończyć zdobyciem bramki. Po przerwie, nasza drużyna od razu ruszyła do ataku czego efektem było wyjście na dwubramkowe prowadzenie w przeciągu dziewięciu minut od otwarcia drugiej połowy meczu.
W 49 minucie po podaniu od Mateusza Wojtka piłka trafiła do Jakuba Kacprowskiego, ten zagrał w pole karne do bardzo aktywnego tego wieczoru Kacpra Grzebielucha, który z okolicy „piątki” trafił do siatki otwierając wynik spotkania natomiast na 2:0 w 54 minucie, Kacper wystąpił w roli Asystenta, a po jego podaniu efektownego gola zza pola karnego ROW-u strzelił Kuba notując debiutancką bramkę w łaziskich barwach. W kolejnych minutach Polonia wycofała się na własną połowę, a Gospodarze nie mając już nic do stracenia wystartowali ostro do ataku. Nasi Zawodnicy razem z Arturem Sipem na czele, który z meczu na mecz nabiera większej pewności siebie w łaziskiej bramce, przez dłuższy czas dzielnie się bronili, ale mimo to nasz Wychowanek w 62 minucie niestety musiał wyciągać piłkę z siatki. Najpierw uderzenie Pachucego opieczętowało poprzeczkę, a po chwili skuteczną dobitką kontaktowego gola strzelił James. Po wznowieniu gry od środka, Polonia szybko mogła zdobyć kolejną bramkę, jednak uderzenie Kacpra Grzebielucha z prawej strony pola karnego minęło słupek. Od 69 minuty, Rywale musieli radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce Szewieczka, ale jeszcze starali się doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie sytuacja w szeregach naszej drużyny uspokoiła się w 80 minucie. Futbolówkę z autu wyrzucał Konrad Pipia, po czym trafiła ona do Patryka Widucha. Patryk będąc faulowany przez jednego z rybnickich Graczy zdołał jeszcze się utrzymać przy piłce podając ją na wolne pole do Michała Staniuchy, a ten zdążył jeszcze uchronić się przed próbującym Go sfaulować kolejnym z Gospodarzy i bez wahania uderzył obok interweniującego Szymeckiego do siatki ustalając końcowy wynik na 3:1, a dodatkowo Jego trafienie było 2500 golem strzelonym przez piłkarski zespół z Łazisk Górnych w historii rozgrywek ligowych od momentu utworzenia „Nowej Polonii” w 1977 roku.( obecny stosunek bramek wynosi 2500 : 1824 ).
27 Kolejka IV Ligi gr. Śląska II
17.05.2024
ROW 1964 Rybnik – Polonia Łaziska Górne 1:3 ( 0:0 )
Bramka dla ROW-u 1964:
James – 62 min.
Bramki dla Polonii:
Grzebieluch – 49 min. ( asysta Kacprowski )
Kacprowski – 54 min. ( asysta Grzebieluch )
Staniucha – 80 min. ( asysta Widuch )
Żółte kartki: Szewieczek( ROW 1964 Rybnik ) oraz Michalski( Polonia )
Czerwona kartka: Szewieczek( ROW 1964 Rybnik ) - 69 min. za drugą żółtą
Sędzia: Tomasz Wajda( Żywiec )
ROW 1964 Rybnik: Szymecki – Janik, Dankowski, Chłodek( 60 Pachucy ), James, Kuzior( 82 Włodarczyk ), Mandrysz, Pryka( 89 Koseła ), Spratek, Piekarski( 46 Balcer ), Szewieczek
Trener – Dawid Jóźwiak
Polonia Łaziska Górne: Sip – Sommer, Widuch, Kaszok, Fabisiak( 90 Waśkiewicz ), Grzebieluch( 73 Staniucha ), Pipia, Michalski, Wojtek( 80 Matuszczyk ), Kacprowski( 73 Buchczik ), Rutkowski
Trener – Piotr Mrozek