Strzelenie czterech bramek i porażka, nie zachwyci żadnego szkoleniowca. Porażka 4:5 z LKS-em z Goczałkowice nie zachwyciła też trenera Krystiana Odrobińskiego, który tak podsumował ten mecz:
Rozegrany sparing uwidocznił fakt, że jesteśmy mocni w ofensywie i słabi w defensywie. Zdobycie czterech bramek na pewno jest powodem do zadowolenia, ale stracić pięć, w żaden sposób nie przystoi. Wyszliśmy na boisko w ofensywnym składzie z dwoma testowanymi pomocnikami, którzy bardzo dobrze sprawdzają się w działaniach "do przodu" i "zagubionych" w destrukcji. Wychodzi na to, że mamy pięciu zawodników gwarantujących dobrą grę w ataku i braki w obronie. Jedno jest pewne: musimy poszukać "rasowego" stopera, bo grający dziś na tej pozycji Wójcik nie jest nominalnym środkowym obrońcą. Będziemy mocno pracować nad tym, żeby zdobywać dużo bramek (jak pokazał dzisiejszy sparing, to potrafimy) i jak najmniej tracić. To jest zadanie dla nas na najbliższy okres czasu.