Krystian Odrobiński nie ma łatwego życia. W defensywie prowadzonej przez niego Polonii Łaziska wciąż panuje szpital. Wkrótce do gry ma jednak wrócić kilku zawodników.
Krzysztof Gersok po rezonansie, a Kamil Uniejewski po artroskopii kolana, Bartosz Smyla z naciągniętym mięśniem dwugłowym. Staw skokowy skręcił wcześniej Mateusz Kruk. Urazy mocno dają się we znaki defensorom z Łazisk.
Na domiar złego wracający po urazie Kruk znów skręcił tę samą kostkę. – Musimy pogodzić się z jego dłuższą absencją, bo staw skokowy jest wyraźnie naruszony – mówi Krystian Odrobiński.
Wszystko działo się pod koniec meczu ze Śląskiem Świętochłowice. To rywale wyszli na prowadzenie po golu w 31. minucie. Polonia za sprawą Mateusza Mazurka wyrównała jeszcze przed przerwą.
Kwadrans przed końcem Polonia straciła drugiego gola, a niedługo potem Gabriela Nowaka, który obejrzał drugą żółtą kartkę. – Graliśmy wyrównany mecz, szkoda, że straciliśmy gola na 1:2. W doliczonym czasie gry postawiliśmy wszystko na jedną kartę i… straciliśmy dwa gole. Nasz bramkarz poszedł w pole karne, ale straciliśmy piłkę i rywale z połowy strzelili trzecią bramkę. Chwilę potem wyszli z przewagą i było 1:4 – opisuje Odrobiński.
– Czekamy na powrót Łęszczoka, Smyli i Gersoka. Póki co, uzupełniamy skład młodymi zawodnikami – zapowiada Odrobiński.
Polonia Łaziska – Śląsk Świętochłowice 1:4 (1:1)
0:1 – Kaiser, 31 min
1:1 – Mazurek, 45 min
1:2 – Hewlik, 75 min
1:3 – Lesik, 90 min
1:4 – Hewlik, 90 min
Sędziował: Jankowski (Bytom). Widzów: 100.
Polonia: Gocyk – Otrzonsek, Moroń Widuch, Kruk (83. Karol Nierząd), Mazurek, Badura (57. Suszek), Nowak, Fabisiak, Frąckowiak (80. Just), Gielza. Trener Krystian Odrobiński.
Śląsk: Krupa – Koniarek, Wagner, Wawrzyniak, D.Czapla, Jaskiernia, A.Lesik, Ściętek, Kaiser (88. Kaciuba), Hewla, P.Lesik (83. M.Czapla). Trener Janusz Kluge.
Żółte kartki: Nowak, Widuch – Kasier, D.Czapla, A.Lesik, P.Lesik. Czerwona kartka: Nowak 81 – za drugą zółtą.
źródło materiału: noweinfo.pl