Aktualności

Efektowny gol Biegańskiego na wagę trzech punktów.

Po raz drugi z rzędu tej Jesieni, Podopieczni Trenera Piotra Mrozka odnieśli zwycięstwo na PolArenie, wygrywając w 6-tej Serii spotkań IV Ligi gr. Śląskiej II z Rekordem II Bielsko Biała i umocnili się w czołówce tabeli. W końcowych minutach meczu, w łaziskiej drużynie zadebiutował Wychowanek Klubu, Jan Niedźwiedzki.

Mecz rozpoczął się od przewagi Gospodarzy co zaowocowało wieloma znakomitymi okazjami bramkowymi. Najpierw Aleksander Biegański stanął oko w oko z Bramkarzem Rekordu, ale Zawodnik Gości po jego uderzeniu szczęśliwie wybił piłkę przed siebie. Następnie w czwartej minucie  po zespołowej akcji, Filip Matuszczyk nie atakowany przez nikogo z bielszczan strzałem z bliska przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Później w kolejnej dogodnej sytuacji znalazł się Aleksander Biegański, który po rajdzie na skrzydle, zwiódł dwóch Defensorów Rekordu i wjechał w pole karne, jednak finał tej akcji nie należał do szczęśliwych gdyż jego strzał wzdłuż bramki, powędrował nad poprzeczką. Po kwadransie spotkania przed szansą na gola stanął Oliwier Buchczik, jednak w dużym zamieszaniu podbramkowym, łaziski Pomocnik nie spodziewał się iż piłka może do niego trafić. Nasz Młodzieżowiec zdołał w tej sytuacji przymierzyć, ale niestety jego próba spaliła na panewce, bo futbolówka przeszła obok słupka. Gdy minęło 20 minut gra się nam wyrównała chociaż dwukrotnie zdołali zaatakować Przyjezdni, a mimo to obyło się bez goli. W 27 minucie znów przed szansą stanęli łaziszczanie, ale centra Filipa Matuszczyka zaadresowana na dwunasty metr do Aleksandra Biegańskiego zakończyła się niecelną główką Napastnika Polonii. Po półgodzinie gry, w pięćdziesięciometrowy rajd udał się Bartosz Waśkiewicz. Niesiony głośnym dopingiem Pomocnik Polonii dogrywał do Filipa Matuszczyka, a ten niestety uderzał niecelnie głową. Jeszcze przed przerwą z szybkim kontratakiem wyskoczyli Piłkarze Rekordu, po którym Paweł Florek wyczuł  Jakuba Kempnego w sytuacji „sam na sam” i wybronił piłkę.

Po przerwie, łaziszczanie w dalszym ciągu mieli na boisku więcej do powiedzenia. Najpierw Artur Terbalyan po szybkiej akcji strzelał w długi róg, ale Hubert Żyrek obronił to uderzenie z kolei w 51 minucie Kibice z Łazisk Górnych wreszcie wpadli w euforię po tym jak Kajetan Rutkowski długim podaniem zagrał za Obrońców Rekordu do Aleksandra Biegańskiego, a ten nim futbolówka jeszcze nie upadła na murawę efektownie huknął z woleja nie do obrony pod poprzeczkę i było 1:0. Od momentu wyjścia łaziszczan na prowadzenie w tym spotkaniu, gra nieco siadła, a Polonia zaczęła grać bardziej ostrożnie, ponieważ ambitni Gracze  z Bielska Białej w każdym momencie mogli wyjść z odsieczą i odpowiedzieć golem wyrównującym. Tak mogło się zakończyć w 65 minucie, ale strzał jednego z Przeciwników z 30 metrów dosłownie minął okienko bramki Pawła Florka. Po tej sytuacji już niewiele działo się na boisku, ale za to w doliczonym czasie gry piłkę meczową mieli bielszczanie jednak silne uderzenie Rywala z 20 metrów  lecące pod poprzeczkę i za plecy znakomitą paradą wybronił Paweł Florek za co otrzymał od Publiczności gorące oklaski,  a w ostatniej sekundzie po uderzeniu Konrada Pipii z boku „szesnastki” Gości, futbolówkę lecącą w długi róg musnął Obrońca z Bielska i ta wyszła na rzut rożny po czym Sędzia zakończył spotkanie.

 

6 Kolejka IV Ligi gr. Śląska II

9.09.2023

Polonia Łaziska Górne – Rekord II Bielsko Biała 1:0 ( 0:0 )

Bramka dla Polonii: 

Biegański – 51 min. ( asysta Rutkowski )

Żółte kartki: Pipia, Terbalyan, Florek ( Polonia ) oraz Kempny, Młocek, Kowalczyk ( Rekord II )

Sędzia: Daniel Kruczyński ( Żywiec )

 

Polonia Łaziska Górne: Florek – Nowara, Widuch, Kaszok, Waśkiewicz( 85 Nowak ), Biegański( 90 Niedźwiedzki ), Matuszczyk( 46 Terbalyan ), Kacprowski, Pipia, Buchczik( 46 Wojtek ), Rutkowski

Trener – Piotr Mrozek

Rekord II Bielsko Biała: Żyrek – Gibiec( 45 Kowalczyk ), Śliwka( 70 Tekieli ), Szumera, Profic, Nocoń( 45 Mojeszczyk ), Młocek, Matykiewicz, Macura(  74 Zajas ), Kempny( 45 Sobik ), Grabczyński

Trener – Dariusz Rucki