W meczu 11 kolejki Haiz IV Ligi piłkarze Polonii Łaziska podejmowali na PolArenie drużynę LKS-u Goczałkowice Zdrój.
W spotkanie lepiej weszli goście, którzy w pierwszej części gry byli stroną przeważającą na boisku. W szóstej minucie zza szesnastki uderzał Benek, ale Franke pewną interwencją w łaziskiej bramce wybił piłkę na rzut rożny. W 18 minucie po kontrataku rywali, podopiecznych Krystiana Odrobińskiego od utraty gola uratował słupek po strzale Piesiura. Łaziszczanie w pierwszej odsłonie tylko dwukrotnie zagrozili goczałkowickim zawodnikom, w 27 minucie po centrze Adamczyka do piłki w polu karnym wyszedł Fabisiak, ale Mrzyk w porę uprzedził łaziskiego pomocnika zdejmując mu piłkę z głowy z kolei dwie minuty później Fabisiak spróbował zaskoczyć bramkarza strzelając z dystansu, ale temu udało się na raty zatrzymać to uderzenie. W minucie 37 przeciwnicy objęli prowadzenie, po błędzie Polonistów podczas wyprowadzania piłki, tę przejął w środku pola Kiełbasa i strzałem z 14 metrów z ostrego kąta trafił do siatki łaziszczan.