Porażka w potwornej ulewie.

W bardzo niekorzystnych warunkach atmosferycznych( ulewny deszcz ) przyszło wczoraj rywalizować na murawie piłkarzom Polonii, którzy w zaległym spotkaniu 24 kolejki Haiz IV Ligi gr. śląskiej II ponieśli porażkę 2:3 ze Spójnią Landek  przed własną publicznością.

Mecz od początku ułożył się po myśli drużyny przyjezdnej, która po dwóch minutach gry znalazła się na prowadzeniu. Po uderzeniu Lavruka z rzutu wolnego wykonywanego blisko linii autowej, między słupkami łaziskiej bramki niefortunnie interweniował Dawid Witek próbując jeszcze wybić futbolówkę przed siebie, ale niestety znalazł się z nią tuż za linią bramkową. Podopieczni Krystiana Odrobińskiego do wyrównania mogli doprowadzić w szóstej minucie. Dawid Hewlik dograł piłkę na piąty metr do Saby Jikii, napastnik Polonii obróciwszy się z nią strzelił, ale w ostatnim momencie skutecznie interweniował jeden z obrońców gości wybijając piłkę z linii bramkowej. Po serii rzutów rożnych, Poloniści częściej zaczęli atakować i przyniosło to skutek w piętnastej minucie. Z rzutu rożnego w pole karne dośrodkowywał Daniel Fabisiak, a sprytnie zachowawszy się w „szesnastce” przyjezdnych Kamil Uniejewski strzałem głową doprowadził do remisu. Zespół z Landeka po utracie gola coraz częściej przeprowadzał kontrataki. Po jednym  z nich, Dawid Witek obronił strzał Habdasa, a kilka sekund później piłka po  dobitce gracza Spójni znalazła się  na poprzeczce. W dziewiętnastej minucie, ponownie Habdas próbował zaskoczyć  łaziskiego bramkarza, ale główkował on obok światła bramki. Gra od tego momentu bardziej się wyrównała, a kolejne dwie okazje do podwyższenia wyniku mieli później  łaziszczanie. W 29 minucie, Kierlin wypiąstkował piłkę po centrze Daniela Fabisiaka  z rzutu wolnego w pole karne Spójni, następnie po zagraniu Dawida Hewlika ze skrzydła, Saba Jikia w swojej drugiej próbie, strzelając z dalszej odległości trafił jedynie w słupek. W 39 minucie po  kontrataku na prowadzenie ponownie wyszli goście, a swoje drugie trafienie zanotował Lavruk.

 Początek drugiej odsłony  dobrze rozpoczął się dla drużyny Polonii, która po trzech minutach gry doprowadziła do remisu. Po dośrodkowaniu piłki  przez Daniela Fabisiaka w pole karne, jeden z obrońców uprzedził Artura Moronia  jednak  zrobił to tak niefortunnie, że skierował futbolówkę do własnej bramki. Następnie w 58 minucie po kontrataku z Jakubem Wagnerem, Saba Jikia z dziesięciu metrów oddał strzał obok słupka z kolei w 65 minucie po następnym stałym fragmencie gry dla Polonii, Daniel Fabisiak minimalnie obok słupka posłał piłkę na co rywale odpowiedzieli strzałem w poprzeczkę bramki Dawida Witka z 26 metrów. W 70 minucie po kolejnej akcji Spójni, Dawid Hewlik sfaulował jednego z przeciwników w swoim polu karnym i sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Sobczak i trafiając w środek łaziskiej bramki zapewnił Spójni  komplet punktów.

 

Mecz zaległej 24 kolejki Haiz IV Ligi gr.śląska II

22.05.19

Polonia Łaziska - Spójnia Landek  2:3 ( 1:2 )

bramki dla Polonii: Uniejewski ( głową ) - 15 min. ( asysta Fabisiak), Kubica - 48 min. ( samobójcza ),  ( asysta Fabisiak )

bramki dla Spójni: Lavruk - 2 ( 2 min., 39 min. ), Sobczak - 71 min. ( z rzutu karnego )

żółte kartki: Fabisiak, Hewlik, Nowak ( Polonia )  oraz Kubica Mateusz ( Spójnia )

sędzia: Mariusz Goriwoda ( Zabrze )

 

 

Polonia Łaziska:  Witek - Moroń( 83 Nierząd Karol ), Fabisiak, Hewlik, Jikia, Smyla( 46 Bajor), Adamczyk( 62 Nowak ), Wagner, Uniejewski, Badura( 76 Gersok), Nierząd Rafał

 

Spójnia Landek:  Kierlin - Jagieła, Kubica Jakub, Gurbisz, Skrobol, Kubica Szymon, Kubica Mateusz( 89 Heller ), Lavruk, Sobas( 65 Kalfas ), Habdas( 60 Małyjurek), Bernat( 60 Sobczak)