Sport, to jeden z najlepszych środków wychowawczych. Tak twierdzą pedagodzy, psychologowie, nauczyciele, lekarze... Nic zatem dziwnego, że na najbardziej widocznym miejscu strony internetowej Polonii rzuca się w oczy hasło: „wychowujemy przez sport”. I nie jest to slogan, gdyż w historii klubu, z którym nierozerwalnie związana jest Polonia, trenerzy i działacze wychowali całe pokolenia nie tylko sportowców, ale przede wszystkim prawych obywateli naszego kraju. Nazwiska takie jak Zygmunt Hanusik, bracia Cofalikowie, Grzegorz Cziura czy Engelbert Szolc są powszechnie znane. Tak, to nazwiska z dawnych kart historii, ale i ta najnowsza udowadnia prawdziwość tego hasła. Wystarczy uważnie rozejrzeć się dookoła, by znaleźć znane nazwiska, związane jeszcze nie tak dawno z Polonią. Ot, choćby obecny trener Górnika Łęczna – Andrzej Rybarski, masażysta reprezentacji Polski w hokeju – Roch Bogłowski czy masażysta GKS-u Katowice i piłkarskiej reprezentacji Polski – Wojciech Herman. Dwaj pierwsi byli zawodnikami Polonii, grając w pierwszym zespole seniorów (Andrzej Rybarski był pomocnikiem w sezonie 2001/2002, Roch Bogłowski obrońcą w sezonach 2004/2006), a Wojciech Herman w latach 2008/2009 klubowym fizjoterapeutą. Teraz pracują na innych stanowiskach w innych częściach kraju, ale zawsze podkreślają swoje związki z Polonią i Łaziskami.
To na pewno nie ostatnie przykłady wychowawczego działania Polonii, bo w jej szeregach znajduje się wielu zawodników (i zawodniczek również), którzy potrafią łączyć sport z nauką i na pewno w bliższej lub dalszej przyszłości, część z nich pójdzie „w świat”, tak jak wymienieni poprzednicy. Ale taka jest wychowawcza rola klubu i oby Polonia takich ambasadorów miała jak najwięcej.