Aktualności

Wiosenna zadyszka.

Piłkarze Polonii Łaziska w ramach 20 kolejki IV ligi udali się dzisiaj do Bełku, by zmierzyć się z liderem tabeli ligowej, zespołem Decoru Bełk.

 

Początek meczu należał do łaziszczan, którzy w pierwszych minutach gry stworzyli kilka sytuacji po których mogli objąć prowadzenie, w drugiej minucie po przejęciu piłki  przez Łęszczaka i jego strzale z dystansu ta minimalnie minęła bramkę Łobaczewskiego. Po czterech minutach po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Fabisiaka, w zamieszaniu w polu karnym Decoru ponownie znalazł się Łęszczak, ale tym razem defensywa bełczan zablokowała strzał zawodnika z Łazisk.W ósmej minucie po kolejnym stałym fragmencie gry, Fabisiak tym razem z rzutu rożnego centrował w pole karne drużyny z Bełku, ale piłkę lecącą bezpośrednio w stronę bramki na róg wybił golkiper Decoru, kilka chwil później okazję miał Badura jednak po jego centrostrzale futbolówka minęła lewy  słupek bramki Łobaczewskiego. Po dziesięciu minutach gry łaziszczanie zwolnili  tempo gry a do głosu stopniowo zaczęli dochodzić gospodarze i w sytuacji sam na sam z golkiperem Polonii znalazł się Rasek, ale Franke popisał się bardzo dobrą interwencją  wybijając  piłkę spod nóg napastnikowi miejscowych, w szesnastej minucie po kontrze gospodarzy zakończonej strzałem Byśca z ostrego kąta  futbolówka wyszła na aut bramkowy. Po tych dwóch akcjach gra nieco wyrównała się, ale po chwili znów Decor  zaczął przeważać na boisku i w 28 minucie  stworzył kolejną sytuację, kiedy  Rasek oddał strzał zza pola karnego, a piłkę pewnie złapał Franke. Trzy minuty później ten sam zawodnik strzelał  z rzutu wolnego i piłka przelatując nad murem piłkarzy Polonii wpadła do bramki. Po tym golu w zespole z Bełku zaczęła się zarysowywać przewaga, w 36 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem  znalazł się Bysiec, jednak golkiper Polonii nie dał się zaskoczyć i pewnie obronił strzał rywala.Pod koniec pierwszej części gry łaziszczanie mogli zdobyć bramkę wyrównującą, po wrzutce Fabisiaka z rzutu rożnego piłka wylądowała na słupku bramki golkipera Decoru.

 

W drugiej części gry Poloniści na początku mogli zdobyć gola. W 47 minucie po zagraniu Łęszczaka z rzutu rożnego, piłka trafiła do Fabisiaka i  po strzale pomocnika Polonii zza pola karnego,  golkiper miejscowych  pewnie  ją złapał.Potem gospodarze zaczęli przeważać na boisku i w  50 minucie po centrze Byśca zakończonej  strzałem  Spórny,  piłka trafiła w poprzeczkę bramki Frankego. Od tego czasu gra Polonii zaczęła się źle układać, ponieważ łaziszczanie grali chaotycznie  nie potrafiąc stworzyć chociaż jednej  składnej akcji a zawodnicy Decoru kontrolowali przebieg  meczu, częściej utrzymując się przy piłce  i w 79 minucie zdobyli drugiego gola.Po zagraniu do Spórny, zawodnik gospodarzy  ogrywając łaziskich obrońców mocnym strzałem umieścił piłkę w bramce ustalając wynik meczu na 2:0. W dzisiejszym meczu zadebiutowali 16 letni wychowankowie Błażej Prochownik oraz Oskar Wolny,  natomiast w składzie zabrakło chorych Mateusza Mazurka i Bartosza Smyli  oraz kontuzjowanego Mateusza Kruka, do których w trakcie meczu dołączyli  jeszcze kontuzjowani w pierwszej połowie  Ireneusz Badura i Artur Moroń a za kartki pauzował Dawid Frąckowiak.

 

 

 

Decor Bełk – Polonia  2:0 ( 1:0 )

 

bramki dla Decoru: Rasek – 31 min., Spórna – 79 min.

 

 

żółte kartki: Orzeł i Rasek ( Decor ) oraz   Wójcik ( Polonia )

 

 

składy:

 

Decor: Łobaczewski – Bysiec ( 89 Olczak ), Pieczka, Stryczek, Wybierek, Grabiec, Rasek( 83 Winkler ), Grzech ( 72 Dymowski ), Semeniuk, Spórna, Orzeł ( 60 Groborz)

 

 

Polonia: Franke – Gersok, Wójcik, Otrzonsek, Moroń ( 30 Strzoda ), Badura( 32 Wolny), Widuch, Łęszczak, Skorupa( 71 Prochownik), Fabisiak, Gielza