Po ostatnim gwizdku arbitra głównego kończącym mecz w Ruptawie gromkie okrzyki radości wydostające się z szatni gości jasno dały do zrozumienia, iż Polonia zapisała na swoim koncie kolejne ważne punkty po efektownym i efektywnym triumfie nad zespołem miejscowej Granicy.
Od pierwszych chwil tego spotkania mocno do przodu wyszli gospodarze lecz łaziszczanie jako pierwsi stworzyli dwie akcje po których mogli otworzyć wynik meczu kiedy w czwartej minucie po zagraniu Mateusza Mazurka z rzutu wolnego do Badury, pomocnik Polonistów oddał strzał w stronę bramki Brachaczka jednak golkiper przyjezdnych wyłapał piłkę oraz w siódmej minucie gdy Mazurek przyjąwszy futbolówkę po długim przerzucie z prawego skrzydła zdecydował się na centro strzał z lewej strony lecz golkiper ruptawian ponownie nie dał się zaskoczyć i pewnie złapał piłkę do rąk. Później na boisku panował okres wyrównanej gry aż do 13 minuty, kiedy po kontrataku gospodarzy i błędzie w szeregach obronnych Polonistów piłkę w siatce strzałem zza szesnastki umieścił Gabrysiak. To nie podłamało podopiecznych trenera Krystiana Odrobińskiego, którzy z jeszcze większą ambicją i chęcią gry mocno zaczęli pracować nad tym by doprowadzić do wyrównania czego następstwem były następujące akcje: w 15 minucie Smyla dośrodkowywał z rzutu rożnego minimalnie posyłając piłkę obok bramki.Trzy minuty później po trójkowej akcji zapoczątkowanej przez Badurę piłka poszła na skrzydło do Mazurka następnie ten wyłożył ją jeszcze do Gielzy i napastnik łaziszczan oddając uderzenie po ziemi trafił w bramkarza Granicy. Po upływie 240 sekund swoją pierwszą próbę miał Widuch jednak i tu Brachaczek nie dał się pokonać następnie Fabisiak strzałem z dystansu posłał piłkę nad bramką miejscowych. W 28 minucie po faulu na Frąckowiaku w polu karnym gospodarzy, arbiter podyktował jedenastkę dla Polonistów, którą minutę później na gola zamienił Mateusz Mazurek doprowadzając do remisu. Od tego momentu Poloniści coraz częściej zaczęli okupować bramkę rywali i stwarzać kolejne okazje, które mieli m.in. Frąckowiak w sytuacji sam na sam z Brachaczkiem gdzie lepszy okazał się golkiper Granicy, później w 38 minucie Frąckowiak w swojej drugiej próbie po wrzutce w pole karne z prawego skrzydła od Badury strzałem głową umieścił piłkę w siatce bramki gospodarzy podwyższając rezultat na 2:1, dwukrotnie Fabisiak oraz tuż przed przerwą Smyla gdy po jego centrze z rzutu rożnego piłka trafiła w słupek, a następnie po główce rywala, który chcąc ją wybić z własnego pola karnego ta odbiła się jeszcze od poprzeczki.
W drugiej połowie Polonia zaprezentowała swoim rywalom prawdziwy pokaz znakomitej i skutecznej gry częściej utrzymując się przy piłce, wzajemnie asekurując się na poszczególnych pozycjach oraz tworząc kolejne okazje bramkowe choć w pierwszych minutach na niecelny strzał Smyli z rzutu wolnego w 50 minucie, miejscowi odpowiedzieli niecelnym uderzeniem Patryka Mazurka natomiast po ciekawej akcji Mateusza Mazurka i zgraniu do Badury pomocnik łaziszczan strzałem z woleja posłał ją na aut bramkowy na co w rewanżu jeden z zawodników Granicy silną bombą z dystansu przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Frankego po czym nastąpiły zabójcze dla ruptawian cztery minuty w wykonaniu łaziskiego teamu. Najpierw w 69 minucie po akcji Widucha gola na 3:1 strzałem głową zdobył Wójcik, następnie po 120 sekundach świeżo upieczony asystent przy bramce stopera łaziszczan zdobył czwartego gola gdy po jego strzale i rykoszecie rywala, piłka zmieniając po drodze kierunek lotu zmyliła Brachaczka i wpadła do siatki oraz po kolejnych dwóch minutach kiedy po jednej z najciekawszych akcji Widuch ze skrzydła zagrał do Frąckowiaka, ten z okolicy szesnastki trafił w słupek, ale przy skutecznej dobitce będącego na wolnej pozycji Mateusza Mazurka, łaziszczanie mogli cieszyć się z piątego gola. Na minutę przed końcem spotkania po kolejnej składnej akcji zapoczątkowanej przez Wójcika, piłkę otrzymał Skorupa, który następnie zgrał ją jeszcze do Smyli jednak po strzale pomocnika Polonistów piłkę sprzed linii bramkowej na rzut rożny wybił jeden z defensorów drużyny Granicy. Po wznowieniu gry z narożnika boiska po centrze Polonistów ze stałego fragmentu gry, ręką w polu karnym zagrał jeden z graczy Granicy za co arbiter pokazał mu czerwoną kartkę natomiast dla łaziszczan podyktował drugi rzut karny, którego wykonawcą był Widuch i łaziski pomocnik oddając silny strzał wpakował futbolówkę pod poprzeczkę bramki golkipera przyjezdnych notując drugiego gola w tym meczu oraz ustalając wynik na 6:1 dla Polonii.
Granica Ruptawa – Polonia Łaziska 1:6 ( 1:2 )
bramki
Granica: Gabrysiak – 13 min.
Polonia: Mazurek – 2 (29 min. z rzutu karnego i 73 min.), Frąckowiak – 38 min., Wójcik – 69 min., Widuch – 2 ( 71 min. i 90 min. z rzutu karnego )
żółte kartki: Bielecki, Stramski i P.Mazurek ( Granica) oraz Frąckowiak i Widuch ( Polonia )
czerwona kartka: P. Mazurek ( Granica ) - za drugą żółtą.
składy drużyn
Granica Ruptawa: Brachaczek – Lach, Herasymov, Bielecki, Mąka( 59 Stramski), Lorenc, Miąsko, Wojtków( 72 Horubała), Sosna( 61 Zbytnik), P. Mazurek, Gabrysiak
Polonia Łaziska: Franke – Gersok, Wójcik, Otrzonsek, Smyla, Badura( 87 Skorupa), Mazurek( 79 Strzoda), Gielza( 63 Moroń), Frąckowiak, Widuch, Fabisiak( 76 Just)