Dla postronnych kibiców zgromadzonych w sobotnie popołudnie na PolArenie, potyczka łaziszczan z zespołem GKS-u Radziechowy-Wieprz w 31 kolejce ligowej była wyrównana, szybka i bardzo widowiskowa, a także obfitująca w mnóstwo składnych akcji oraz sytuacji podbramkowych.
Od momentu rozpoczęcia spotkania, inicjatywa w pierwszych czterdziestu pięciu minutach wyraźnie była po stronie Polonistów, którzy stworzyli kilka dogodnych sytuacji jednocześnie nie dopuszczając przyjezdnym pola gry. Zaczęło się w dwunastej minucie kiedy po składnej akcji piłka po strzale Badury trafiła w słupek. Pięć minut później po trójkowej akcji Widucha i zagraniu do Mazurka, pomocnik gospodarzy zacentrował na czternasty metr do Fabisiaka lecz ten oddając strzał w końcowej fazie posłał piłkę obok słupka radziechowskiej bramki. W 20 minucie swoją próbę miał Widuch jednak po jego silnej bombie z 25 metrów Łukasz Byrtek wybił piłkę spod poprzeczki bramki na rzut rożny. Po upływie sześciu minut piłka po strzale Mazurka przeleciała obok słupka, następnie w 37 minucie po szybkiej zespołowej akcji łaziszczan Fabisiak w swojej drugiej próbie nie był w stanie pokonać dobrze dysponowanego bramkarza rywali, który pewnie obronił jego uderzenie z pierwszej piłki natomiast na pięć minut przed przerwą po akcji Widucha zakończonej strzałem Mazurka futbolówka wylądowała na poprzeczce. Podsumowując pierwszą połowę, Poloniści byli stroną dominującą z kolei goście czyhali na kontrataki, jeśli już byli w posiadaniu piłki to szukali swoich okazji ze stałych fragmentów gry jednak efektu bramkowego im to nie przyniosło.
Druga część gry w wykonaniu obu teamów była już wyrównana, ale do 60 minuty gdy znów łaziszczanie zaczęli stwarzać sytuacje. Po jednej z nich sam na sam z Łukaszem Byrtkiem znalazł się Mazurek jednak radziechowski bramkarz po raz kolejny wykazał się dobrym refleksem i obronił strzał łaziskiego pomocnika. Następnie w 64 minucie po dośrodkowaniu Badury, Gielza główkował lecz i tu na przeszkodzie stanął mu golkiper przyjezdnych łapiąc futbolówkę do rąk. Po chwili Badura wrzucił piłkę w szesnastkę rywali do Gielzy, który został nieprzepisowo zatrzymany przez Dudkę i arbiter podyktował rzut karny dla Polonistów. Egzekutorem jedenastki był Mazurek, po którego strzale bramkarz gości stanął mu na przeszkodzie i obronił to uderzenie. Z kolei w 72 minucie po strzale Badury i rykoszecie rywala, piłka najpierw trafiła w słupek, a po dobitce Gielzy wylądowała w rękach Łukasza Byrtka. W ostatnim kwadransie gry dwie sytuacje bramkowe mieli rywale lecz po strzale Trzopa piłkę na róg sprzed łaziskiej bramki wybił Wójcik natomiast po uderzeniu Szymońskiego futbolówka wyszła jedynie na aut bramkowy. Na jedenaście minut przed ostatnim gwizdkiem dwie okazje mieli jeszcze Poloniści jednak po strzałach Justa oraz Smyli z rzutu wolnego piłka nie znalazła drogi do siatki i ostatecznie to ciekawe oraz emocjonujące spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
31 kolejka IV ligi
Polonia Łaziska – GKS Radziechowy-Wieprz 0:0
żółte kartki: Just i Łęszczak ( Polonia ) oraz Jaroszek i Pindel ( GKS Radziechowy-Wieprz)
składy
Polonia Łaziska: Franke – Gersok, Kruk, Wójcik, Smyla, Widuch, Fabisiak( 62 Łęszczak), Moroń( 74 Just), Mazurek, Badura, Frąckowiak( 46 Gielza)
GKS Radziechowy-Wieprz: Łukasz Byrtek – Krasny, Dudka, Jaroszek, Szymon Byrtek, Janik( 71 Trzop), Hałat( 46 Pielichowski), Marcin Byrtek( 46 Osmałek), Motyka, Pindel( 77 Szymoński), Noga
widzów: 100