Trener Polonii: Zespół pokazał ładną grę oraz dobrą skuteczność.

Po sobotnim zwycięstwie Polonii z Beskidem Skoczów, trener Krystian Odrobiński  skomentował występ łaziszczan w tym meczu:

 

Mecz mógł się podobać. Drużyna ze Skoczowa nie przyjechała się do nas bronić i zagrała otwartą piłkę. Wreszcie moja drużyna oprócz

ładnej dla oka gry zaprezentowała dobrą skuteczność chociaż...bramek mogło być więcej. Jedynie martwi mnie to, iż drużyna Beskidu

stworzyła sobie z trzy, cztery dobre sytuacje do strzelenia bramki i odbyło się to jak dla mnie w ciut za łatwy sposób.

Podsumowując...chciałbym tak zdeterminiwanych chłopaków i żądnych zwycięstwa oglądać zawsze, gdyż dziś była to naprawdę DRUŻYNA.

 

 

 

 

 

Wziąć rewanż za jesień.

Podbudowani sobotnim zwycięstwem oraz bardzo dobrą grą  w meczu z Beskidem Skoczów na PolArenie, piłkarze Polonii Łaziska będą chcieli pójść za ciosem i zainkasować kolejne trzy punkty. Już w najbliższą środę  łaziszczanie wyjeżdżają do Lędzin gdzie zmierzą się z bardzo dobrze spisującym się   beniaminkiem znajdującym się w ścisłej czołówce tabeli , MKS-em Lędziny.

 

Początki klubu z Lędzin sięgają lat dwudziestych ubiegłego wieku, kiedy to Karol Ficek, Wilhelm Hachuła i Alojzy Jarosz założyli drużynę piłkarską. W roku 1932 roku miejscowi bezrobotni wybudowali boisko sportowe wraz ze strzelnicą i klub zyskał osobowość prawną. W rok później powstał Piłkarski Klub Sportowy Piast Lędziny, którego pierwszym prezesem został Karol Ficek. Do rozgrywek w klasie „C” został zgłoszony w roku 1937. W lipcu 1945 roku została zmieniona nazwa klubu, zgodnie z duchem ówczesnych czasów, na Robotniczy Klub Sportowy Piast Lędziny, by trzy lata później przemianować się na Górniczy Związkowy Klub Sportowy Piast Lędziny. W 1953 roku mecenat nad klubem objęła kopalnia Ziemowit i wróciła nazwa Górnik Lędziny. W tym czasie klub odnosił bardzo wiele sukcesów, z których największym był awans do III ligi. Po dziewięciu latach gry w tej klasie rozgrywek, w roku 1972 drużyna Górnika spadła do klasy międzywojewódzkiej. W roku 1976 roku, kiedy to decyzją władz politycznych i gospodarczych regionu Górnika Lędziny wchłonął GKS Tychy. Klub Sportowy „Górnik” został reaktywowany 17 sierpnia 1984 roku i po sezonie drużyna seniorów uzyskała awans do klasy „B”. W 1988 roku opracowano program naprawczy reaktywowanego klubu i od tego czasu drużyna seniorów co roku wywalczała awanse do wyższej klasy, by wreszcie w sezonie 1993/1994 zdobyć po 31 latach osiągnąć trzecią ligę. W 1998 roku, w wyniku reformy rozgrywek MKS Lędziny spadł do IV ligi, w której występował do 2005 roku. Po kolejnej degradacji do ligi okręgowej, lędzinianie wrócili w szeregi czwartoligówców w sezonie 2015/2016 i aktualnie są beniaminkiem tej klasy rozgrywek. Obecnie MKS jest klubem jednosekcyjnym, prezesem jest Marek Demko, a trenerem - Sebastian Idczak.

 

Triumf nad liderem.

Także wczoraj swoje ligowe spotkanie w klasie B   rozegrali piłkarze rezerw Polonii. Podopieczni trenera Sebastiana Hendla wygrali na wyjeździe z liderującą w tabeli imienniczką  z Międzyrzecza  1:0 po bramce jedynego z seniorów w juniorskim składzie łaziszczan, Michała Majsnera w 65 minucie meczu i była to trzecia z rzędu wyjazdowa wygrana łaziskich rezerw w rundzie wiosennej obecnego sezonu.

 

 

19 kolejka  Klasa B  

6.05.17

Polonia Międzyrzecze - Polonia II Łaziska  0:1 ( 0:0 )

 

Zwycięstwo po dobrej grze.

Dziś  piłkarze Polonii Łaziska po ostatnim gwizdku sędziego schodzili z murawy PolAreny we wspaniałych humorach, gdyż po dobrym meczu szczególnie w pierwszych  60 minutach gry, zgarnęli oni komplet punktów w spotkaniu 27 kolejki ligowej z Beskidem Skoczów.

 

 

Od pierwszych minut rywalizacja toczyła się pod dyktando podopiecznych trenera Krystiana Odrobińskiego, którzy ostro zaatakowali zespół przyjezdnych choć to goście nastawieni głównie na grę z kontry pierwsi dali sygnał  by zdobyć  gola za sprawą Jaworzyna, który w szóstej minucie otrzymawszy piłkę od partnera z drużyny oddał silny strzał z czternastu metrów  lecz ta nie znalazła drogi do bramki. W rewanżu po upływie dwóch minut ręce w geście triumfu unieśli łaziszczanie kiedy po składnej akcji Badury zakończonej centrą w pole karne piłka po drodze odbiła się  od skoczowskiego defensora i wpadła pod nogi Mazurka, pomocnik Polonistów po swoim krótkim rajdzie ogrywając  jeszcze dwóch innych obrońców skoczowskiej drużyny z siedmiu metrów huknął w okienko bramki Chmiela i gospodarze objęli prowadzenie. Po tej akcji Polonia w dalszym ciągu przeważała, ale nie stworzyła klarownej sytuacji, po której mogłaby podwyższyć wynik  natomiast Beskid wciąż szukał szansy w grze z kontry.Po jednej z nich w 28 minucie  jeden ze skoczowian na 22 metrze został nieprzepisowo powstrzymany przez łaziskiego gracza i arbiter podyktował rzut wolny dla Beskidu, lecz Ihas po silnym  uderzeniu ze stałego fragmentu gry  trafił jedynie w boczną siatkę bramki Frankego. Po upływie dwóch minut nastąpiła kopia sytuacji z przedziału między szóstą a ósmą minutą,gdy w odpowiedzi na niecelny strzał Ihasa  drugą bramkę zdobyli łaziszczanie.W 30 minucie po kolejnej składnej akcji Kruk przerzucił piłkę do Badury, ten na dziewiąty metr dograł ją jeszcze do Frąckowiaka będącego na długim słupku i łaziski napastnik strzałem głową skierował ją do siatki podwyższając rezultat na 2:0. W ostatnim kwadransie gry Poloniści nadal  prezentowali na boisku swoją przewagę i  prowadzili spokojną grę, a przyjezdni oddali kilka mocnych jednak niecelnych strzałów na łaziską bramkę. Przed przerwą jeszcze jedną okazję do  zdobycia gola mieli miejscowi kiedy po akcji  na czternastym metrze wysoko nogą zagrał jeden z rywali  i po rzucie wolnym pośrednim dla Polonii, Fabisiak oddając silny strzał posłał piłkę nad poprzeczką bramki i na tym zakończyło się pierwsze 45 minut.

Mecz rezerw z imienniczką z Międzyrzecza.

Jutro  o godz. 17:00 na boisko wybiegnie również drugi zespół łaziskiej Polonii. Piłkarze pod wodzą trenera Sebastiana Hendla w 19 kolejce Klasy B  zmierzą się na wyjeździe z Polonią Międzyrzecze, która lideruje w ligowej tabeli. W rundzie jesiennej na PolArenie, łaziszczanie po bramkach Strzody, Prochownika oraz trafieniu samobójczym rywala wygrali 3:1.

O punkty z Beskidem Skoczów.

Po ubiegłotygodniowej przerwie spowodowanej przez niekorzystne warunki atmosferyczne, zespół Polonii Łaziska po długim weekendzie wraca do rywalizacji o ligowe punkty.  W najbliższą sobotę na PolArenie  piłkarze trenera Krystiana Odrobińskiego o komplet punktów będą walczyć  z beniaminkiem ligi -zespołem  Beskidu Skoczów. Po 24 rozegranych meczach skoczowianie plasują się na siódmej lokacie mając zgromadzonych na koncie 37 punktów, 11 zwycięstw, 4 remisy i 9 porażek oraz bilans bramkowy 33:37 natomiast na wyjazdach drużyna Beskidu w trzynastu rozegranych spotkaniach zdobyła 16 punktów, na które składa się pięć zwycięstw, jeden remis i siedem porażek oraz stosunek bramek 14:26.

 

Historia skoczowskiej piłki sięga 1919 roku, kiedy to nadzorujący z ramienia Ligii Narodów referendum w sprawie przynależności Zaolzia do Polski lub Republiki Czeskiej żołnierze włoscy, dali pokaz gry w piłkę nożną. Ziarno zostało zasiane, tym bardziej, że odjeżdżając, sprzedali młodym skoczowianom kilka skórzanych piłek. W latach 1920-23 powstały trzy zespoły piłkarskie: Syberia, Stare Miasto oraz Skoczów, które w maju 1930 roku stworzyły Skoczowski Klub Sportowy. W roku 1931 nauczyciel szkoły Ludowej, Rudolf Kukucz dla potrzeb Organizacji Strzelec zainicjował budowę  stadionu nad Wisłą, w miejscu gdzie dziś znajduje się Miejski Stadion Beskid. W 14 miesięcy powstał obiekt z boiskami do piłki nożnej, siatkówki, koszykówki, z bieżnią lekkoatletyczną oraz strzelnicą. Wybuch wojny przerwał działalność sportową w Skoczowie, ale na krótko, gdyż w roku 1940 do Skoczowa przyjechała kompania Włoskich Strzelców Alpejskich, którzy byli piłkarzami i zaproponowali miejscowej młodzieży wspólne treningi i sparingi. W lipcu 1941 roku za zgodą niemieckiego burmistrza został rozegrany mecz Italia – Skoczów. W 1946 roku miłośnicy piłki nożnej rozpoczęli remont zdewastowanego boiska, a 1 maja nowo powstały KS „Dom  kultury” rozegrał mecz z drużyną czerwonoarmistów, odnosząc zwycięstwo 5:1. W latach 1947-1957 klub kilkakrotnie zmieniał nazwę, przyjmując ostatecznie Beskid Skoczów. W 1977 roku  pierwszy raz w historii klubu pierwsza drużyna  piłkarska awansowała do ligi wojewódzkiej. Pięć lat później Beskid zameldował się w trzeciej lidze. Powtórzyli to w roku 1997 i w 2006. Kłopoty finansowe sprawiły, że w latach 2009 – 2012  działalność  sekcji piłki nożnej kontynuował Beskid 09 Skoczów. Pierwsza drużyna rozpoczęła swoje rozgrywki od klasy B, by w sezonie 2015/16 po latach przerwy, wrócić w szeregi czwartoligowców. Obecnie prezesem klubu jest Ryszard Klaczek, a trenerem – Mirosław Szymura.

Sponsorzy i partnerzy klubu