Rozmowa z trenerem piłkarzy Polonii Łaziska - Danielem Tukajem przed pierwszym meczem naszego zespołu o ligowe punkty
1. Dzień dobry, Panie trenerze. Na dobry początek w celu małego wprowadzenia, proszę nam powiedzieć kilka słów o sobie.
Swoją przygodę jako trener rozpocząłem po zakończeniu studiów na AWF-ie w Katowicach. Najpierw rozpocząłem pracę z grupami młodzieżowymi w Śląsku Świętochłowice, a następnie w Ruchu Chorzów gdzie pracuję do dziś. Jako czynny zawodnik związany byłem z drużynami grającymi w trzeciej i czwartej lidze. Pierwszy zespół seniorski jaki miałem zaszczyt prowadzić to Spójnia Osiek w IV lidze małopolskiej jako grający trener. Później jeszcze łączyłem grę w piłkę z pracą trenerską w Przemszy Siewierz i Śląsku Świętochłowice, a potem skupiłem się już tylko na roli trenera.
2. Gdy pod koniec 2020 roku okazało się, że będzie Pan nowym szkoleniowcem zespołu z Pol-Areny to jakie wrażenia towarzyszyły Panu na samym początku? Czy było łatwo zaaklimatyzować się w nowym miejscu czy potrzebne było trochę więcej czasu by przyzwyczaić się do nowego otoczenia?
Zawsze kiedy wchodzi się do nowego otoczenia potrzeba więcej czasu na zaaklimatyzowanie się w nim. Przygotowania z nowym zespołem na początku wyglądały trochę inaczej, bo nie trenowaliśmy na swoich obiektach. Dopiero w ostatnim tygodniu mogliśmy wejść na boisko w Łaziskach Górnych.