Za nami sezon 2021/2022 w rozgrywkach Zina IV Ligi gr. śląskiej I. Sezon pełen wielu zwrotów akcji, trudny, wyczerpujący, pełen walki do samego końca, sezon okraszony wzlotami i upadkami, dramaturgią oraz niepewnością. No i te coraz częściej powtarzające się pytania, jakie w Rundzie rewanżowej cisły się na usta wielu Kibiców: „Czy Polonii uda się utrzymać w IV Lidze?”, „Czy wystarczy punktów?”, „Czy będzie baraż czy nie?”, „A może spełni się czarny scenariusz zakładający grę w Lidze Okręgowej w następnych rozgrywkach?”, „Polonia czy Przemsza?”, „Przemsza czy Polonia?”, „Czy Odra Wodzisław i Gwarek Tarnowskie Góry unikną degradacji z III Ligi co także miało wpływ na końcowe rozstrzygnięcia w naszej klasie rozgrywkowej?” ( Od soboty wiemy, że Odra i Gwarek nie opuszczą III Ligi, zapewniając sobie utrzymanie w przedostatniej serii spotkań, która odbyła się właśnie przedwczoraj) i „Co będzie dalej gdy łaziszczanie opuszczą IV Ligę?”
Ach, działo się naprawdę sporo , aż wszystkie wątpliwości zostały w pełni rozwiane w sobotę, 11 czerwca br. po godz. 19:00, a drużyna pod wodzą Piotra Mrozka po zwycięstwie nad Unią Dąbrowa Górnicza cieszyła się na murawie w Strzemieszycach z zachowania bytu na szczeblu czwartoligowym niemal jak z awansu do wyższej klasy rozgrywkowej co miało miejsce , ale ponad 12 lat temu i to nie w Dąbrowie Górniczej, a Czechowicach-Dziedzicach w sezonie 2009/2010 dzięki wygranej z MRKS-em.
Teraz, kiedy już Wszyscy ochłonęliśmy od nadmiaru tych emocji i wszelkich kalkulacji: „Ile i co musi się wydarzyć, by na Pol-Arenie w kolejnym sezonie znów cieszyć się z gry w Lidze czwartej?” możemy zabrać się za statystyki – i te ogólne i personalne. Zatem do dzieła.