Naszej drużynie tym razem nie udało się zdobyć kompletu punktów. Polonia Łaziska Górne w swoim ostatnim ligowym spotkaniu na własnym boisku w tym sezonie, w ramach przedostatniej – 29 kolejki Zina IV Ligi gr. śląskiej I musiała uznać wyższość Lidera tabeli, Rakowa II Częstochowa.
Od początku meczu, łaziszczanie na tle Przeciwnika pokazywali się z bardzo dobrej strony mając momentami większą inicjatywę na boisku. Do tego stworzyli też kilka sytuacji, po których powinni oni zdobyć bramkę. Tak się jednak nie stało, gdyż brakowało albo szczęścia albo skuteczności. Pierwsi wynik tego spotkania otworzyli Rywale kiedy do siatki w 28 minucie trafił Kubik, wykorzystując nieuwagę obrońców Polonii we własnym polu karnym. Mimo utraty gola, Piłkarze Trenera Piotra Mrozka długo dotrzymywali kroku częstochowianom i w 51 minucie udało im się doprowadzić do remisu. Z rzutu wolnego piłkę uderzał Daniel Fabisiak, a ta po rykoszecie jednego z graczy Rakowa będącego w murze, zmyliła golkipera i wpadła do bramki. Do 62 minuty, Polonia walczyła z częstochowskim Liderem jak równy z równym. Wtedy po wznowieniu gry przez przyjezdnych z rzutu wolnego, a następnie zamieszaniu w polu karnym łaziszczan, drugiego gola dla Rakowa strzelił ponownie Kubik. Do końca spotkania, Goście zadali jeszcze jeden skuteczny cios i w 75 minucie, strzałem z dalszej odległości, Rafała Maścibrzucha do kapitulacji zmusił Pedro Miguel ustalając końcowy wynik na 3:1 dla Rezerw Rakowa.