Wypowiedź Trenera piłkarzy Polonii Łaziska Górne, Piotra Mrozka po domowym spotkaniu z Ruchem Radzionków na Inaugurację rundy wiosennej IV Ligi gr. śląskiej I:
Mierzyliśmy się z silnym przeciwnikiem co pokazuje nam sama tabela tak? zespół dobrze zorganizowany, poukładany z dużą jakością piłkarską poszczególnych zawodników, ale my stanowimy równy zespół do przeciwnika. W dzisiejszym meczu uważam, że o wyniku zadecydowała bramka stracona ze stałego fragmentu gry i to właśnie ona miała wpływ na przebieg wydarzeń w dalszej części spotkania. Do tego czasu my mieliśmy swoje sytuacje, ale nie udało ich się wykorzystać. Cóż, taka jest piłka i jak powiedziałem w szatni, jest to pierwszy etap wyścigu. Nie udało się wygrać jednak uważam, że nie mamy się czego wstydzić. W grze defensywnej, cała drużyna nieźle się spisywała. Były oczywiście detale, które trzeba było poprawić, ale na ostateczną opinię wpływ ma przede wszystkim końcowy wynik meczu. Mimo porażki jestem zadowolony z tego, że podejmowaliśmy ryzyko gry w piłkę, wspomnianej już na samym początku dobrej gry w obronie, ale też postawy całego zespołu na boisku, bo gola straciliśmy nie z gry tylko po stałym fragmencie gdzie zabrakło koncentracji czy może bardziej odpowiedzialności za przeciwnika oraz to, że właściwie do ostatniego gwizdka stanowiliśmy drużynę. Dopiero kiedy rywale strzelili drugiego gola to nam już zabrakło wiary w to, że możemy jeszcze coś w ostatnich minutach wskórać by odmienić losy tego spotkania. Dopóki będę trenerem Polonii, zawsze będziemy wychodzić na boisko by zdobyć trzy punkty, ale trzeba również pamiętać o tym by być przygotowanym na każdy scenariusz.