" W moich zawodnikach było widać chęć zwycięstwa".

Komentarz trenera Krystiana Odrobińskiego po wczorajszym zwycięstwie 5:1 nad Wilkami Wilcza:

 

- Mecz mógł się podobać. Od początku spotkania byliśmy zespołem zdeterminowanym, zdyscyplinowanym, co przełożyło się na wiele sytuacji 100%, z których w pierwszej połowie zakończyliśmy bramką tylko trzy. Druga połowa również należała do nas i w moich zawodnikach było widać chęć zwycięstwa, co przełożyło się na kolejne gole. Biorąc pod uwagę tabelę po dzisiejszej kolejce widać, że wszystkie drużyny z dołu tabeli, które potrzebują punktów do utrzymania wygrywają, dlatego też nie możemy się dać uśpić i wpaść w samozachwyt po zdobyciu 7 punktów w trzech ostatnich meczach, a dalej konsekwentnie punktować, co da nam w rezultacie utrzymanie.

Polonia grała do końca.

We wczorajszym zaległym meczu 26 kolejki  na boisku w Wilczy oglądaliśmy Polonię walczącą, ambitną, skoncentrowaną oraz przede wszystkim grającą od początku do końca o czym świadczy kolejne efektowne zwycięstwo tym razem nad zespołem Wilków Wilcza.

 

Mecz od samego początku układał się pod dyktando łaziszczan, stwarzając  liczne sytuacje po których m.in. zdobyli trzy gole. Na pierwszą akcję nie trzeba było długo czekać, bo już w drugiej minucie Frąckowiak po zagraniu od Fabisiaka oddał strzał minimalnie nad poprzeczką bramki Pietrka. Cztery minuty później w odpowiedzi rywali  obok słupka bramki Frankego z rzutu wolnego piłkę posłał Saborowski, a po upływie 60 sekund Poloniści objęli prowadzenie, gdy po centrze Fabisiaka w pole karne gospodarzy piłkę przyjął Badura i mocnym uderzeniem umieścił ją w bramce golkipera miejscowych. Po zdobytym golu Polonia mocno wyszła do przodu tworząc kolejne składne akcje. W 12 minucie po kontrze, Badura zagrał na wolne pole do Fabisiaka jednak ten strzałem z ponad 25 metrów posłał piłkę obok słupka następnie po centrostrzale Mazurka futbolówka poszybowała nad okienkiem bramki miejscowych, a po kolejnej stuprocentowej okazji łaziszczan po akcji rozpoczętej przez  Mazurka i wrzutce Fabisiaka piłkę po uderzeniu przez Frąckowiaka w ostatnim momencie z linii bramkowej wybili defensorzy Wilków na co w 18 minucie strzałem z ponad 20 metrów nad poprzeczkę bramki Frankego odpowiedział Żyrkowski i przez moment gra nieco się wyrównała. Po niewykorzystanej okazji rywali, kolejną sytuację mieli Poloniści i w 20 minucie po świetnym długim przerzucie Badury na prawe skrzydło piłkę otrzymał Mazurek jednak pomocnik łaziszczan minimalnie chybił oddając strzał z czternastu metrów obok słupka bramki golkipera Wilczy. Po upływie pięciu minut gospodarze dali o sobie znać i w przeciągu 180 sekund stworzyli trzy sytuacje  jednak bez efektu, gdyż pudłowali kolejno Sewerin, Gajewski oraz Kraska. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy łaziszczanie byli już stroną dominującą i w 31 minucie podwyższyli rezultat na 2:0 kiedy z rzutu wolnego wykonywanego z 30 metrów, futbolówkę  w pole karne Wilków dośrodkował Fabisiak, ta otarła się po drodze od Wójcika i następnie poszła do będącego na piątym metrze Frąckowiaka, który  głową wpakował ją do siatki. Łaziski napastnik ponownie mógł wpisać się na listę strzelców w 37 minucie jednak po centrze Mazurka na trzeci metr trafił on wprost w golkipera z Wilczy. Co prawda gola nie udało mu się zdobyć w tej sytuacji, ale po upływie dwóch minut mógł cieszyć się z zaliczonej asysty przy trzecim golu gdy po jego akcji w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Badura , który mijając golkipera miejscowych w ostatniej fazie  posłał ją do  pustej bramki Wilków po raz drugi wpisując się na listę strzelców i na sześć minut przed przerwą podopieczni trenera Odrobińskiego prowadzili już 3:0. Łaziszczanie będąc pewni, że do końca pierwszej części gry rywale już im nie zagrożą  tuż przed przerwą  stracili przysłowiowego gola do szatni gdy po kontrze miejscowych oraz  błędzie łaziskich obrońców  bramkę kontaktową zdobył Gajewski.

Wilki Wilcza - Polonia Łaziska 1:5.

W zaległym meczu 26 kolejki ligowej, piłkarze Polonii Łaziska wysoko pokonali w Wilczy zespół Wilków Wilcza 5:1 po hat-tricku Badury oraz jednym trafieniu Mazurka i Frąckowiaka. Wkrótce więcej informacji.

Jestem bardzo zadowolony z tak wysokiego zwycięstwa.

Wypowiedź trenera Krystiana Odrobińskiego po zwycięskim meczu Polonistów  w Ruptawie nad zespołem Granicy:

"Mecze z drużynami, które spadły już z ligi i grają bez żadnego obciążenia nie należą do łatwych. Boisko na którym przyszło nam grać a raczej jego mały wymiar również nie ułatwiało zadania. W pierwszych 20 minutach widać było po mojej drużynie presję wyniku i po prostym błędzie w ustawieniu stoperów straciliśmy bramkę. Drużyna jednak zareagowała pozytywnie i od 20 minuty na boisku było już widać dominację jednej drużyny. Jestem bardzo zadowolony z tak wysokiego zwycięstwa a mogło ono być jeszcze okazalsze. Pozostało nam do rozegrania pięć spotkań, do których musimy podejść maksymalnie skoncentrowani".

Wygrać i uciec w tabeli przeciwnikom.

Przed nami druga z zaległych kolejek w obecnym sezonie IV ligi. Piłkarze łaziskiej Polonii po znakomitym spotkaniu w Ruptawie gdzie w pięknym stylu  z kwitkiem odprawili zespół  Granicy pokonując go 6:1, już w najbliższą środę stoczą wyjazdową walkę z będącymi tuż  na ich ogonie Wilkami Wilcza.

 

Wilki Wilcza założono w roku 1948. Barwy klubu, to kolor niebieski. Dominującą dyscypliną w klubie była piłka nożna. Przez lata Wilki grały w niższych klasach rozgrywkowych i dopiero w sezonie 2008/09 mogły skonfrontować swoje umiejętności z zespołami klasy „A”. Piłkarze Wilków czynili szybkie postępy i w sezonie 2012/2013 awansowali do ligi okręgowej, a dwa sezony później do czwartej ligi. Dziś w klubie funkcjonują trzy sekcje: piłka nożna mężczyzn i kobiet oraz tenis stołowy. Prezesem klubu jest Ryszard Stawiasz, a trenerem – Jacek Wiśniewski.

Środowy mecz na pewno nie będzie należał do łatwych, ponieważ zwracając uwagę  na  dane statystyczne beniaminka w obecnym sezonie na własnym boisku, piłkarze z Wilczy  w czternastu rozegranych do tej pory meczach odnieśli osiem zwycięstw, raz podzielili się punktami z rywalem, a  pięć razy schodzili z murawy pokonani przy  bilansie bramkowym 24:14, a patrząc pod kątem całego sezonu w ligowej tabeli, drużyna Wilków po 28  spotkaniach ( do rozegrania zaległy mecz 25 kolejki z GKS-em Radziechowy-Wieprz) jest tuż za Polonistami tzn. na 12 miejscu  z 39 zdobytymi punktami, 12 zwycięstwami,  3 remisami oraz 13 porażkami na który składa się bilans bramkowy 40:35.

Polonia z Wilkami Wilcza w meczach rangi mistrzowskiej spotkała się tylko raz, w rundzie jesiennej obecnego sezonu. Wówczas na PolArenie, łaziszczanie okazali się lepsi wygrywając po bramce Ireneusza Badury 1:0.

 

Mecz zaległej 26 kolejki między Wilkami Wilcza i Polonią Łaziska zostanie rozegrany w środę, 24 maja na stadionie w Wilczy przy ulicy Grzonki 13a. Pierwszy gwizdek  oznajmiający początek tego spotkania o godz. 18:00.

 

 

Cenny remis zdobyty na trudnym terenie.

Dzisiaj po południu mecz 21 kolejki Klasy B rozegrały rezerwy Polonii, które na wyjeździe rywalizowały z drugim zespołem MKS-u Lędziny. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a bramki dla łaziszczan zdobyli Piotr Piwoński oraz powracający do drużyny po kontuzji Jakub Paszek. Tym samym passa meczów bez porażki podopiecznych trenera Sebastiana Hendla trwa w najlepsze. Oby tak do końca sezonu.

 

 

21 kolejka  Klasy B  Tychy

21.05.17  godz. 17:00

 

MKS II Lędziny - Polonia II Łaziska  2:2 ( 1:0 )

 

bramki dla Polonii II:  Piwoński i J. Paszek

Sponsorzy i partnerzy klubu