Trener Polonii: Zaglądając w tabelę sprawa robi się poważna.

Po sobotniej porażce 2:4 z Concordią Knurów, szkoleniowiec Polonii, Krystian Odrobiński skomentował postawę łaziszczan na boisku:

 

Był to dla nas bardzo ważny mecz z bezpośrednim przeciwnikiem w walce o utrzymanie. Mecz ułożył się dla nas tak, jak sobie to zakładaliśmy  na odprawie czyli 15 minut wysokiego presingu, szybko strzelona bramka i mięliśmy kontrolować mecz. Niestety po strzeleniu bramki dostosowaliśmy się do  stylu gry przeciwnika i mecz stał się w pierwszej połowie nijaki. Mięliśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie na podwyższenie wyniku lecz po raz kolejny zawodzi skuteczność pod bramką przeciwnika. W przerwie mówimy sobie kilka ostrych słów w szatni, robimy dwie zmiany, wychodzimy naładowani, strzelamy szybko bramkę wyrównującą i mamy kolejne trzy sytuacje stuprocentowe na podwyższenie wyniku i znów zawodzi skuteczność. Niestety nie był to nasz dzień, gdyż przeciwnik można powiedzieć był skuteczny do bólu a my po raz kolejny tacy nie byliśmy. Zaglądając w tabelę sprawa robi się poważna dlatego musimy wziąć się w garść i zrobić wszystko aby zrehabilitować się już w najbliższym meczu w Czańcu.

 

Odrabiamy zaległości, w środę mecz z Czańcem.

Przed nami  zaległa 24 kolejka IV ligi. W najbliższą środę drużyna Polonii Łaziska w meczu wyjazdowym będzie podejmować czwarty zespół  w tabeli – LKS Czaniec.

 

Historia Ludowego Klubu Sportowego w Czańcu sięga 1948 roku, kiedy to w Czańcu powstały dwie drużyny piłkarskie: Harcerski Klub Sportowy (HKS) oraz „Tęcza”. Oba te kluby połączono rok później, tworząc Ludowy Zespół Sportowy. Założycielami LZS-u byli: Jan Kołodziejczyk (późniejszy prezes LZS), Andrzej Błasiak i Władysław Szpila. Wiosną tego roku zgłoszono drużynę do rozgrywek klasy „C” w podokręgu wadowickim. Dominującą sekcją w klubie była piłka nożna, ale funkcjonowały również inne dyscypliny sportu. W roku 1954 drużyna awansowała do klasy „B”, w której grała do roku 1972, kiedy to większość zawodników powołano do odbycia służby wojskowej, a prezes miejscowego Kółka Rolniczego postanowił zaorać boisko i przeznaczyć je pod uprawę kukurydzy. W roku 1975 sekcję reaktywowano i zgłoszono do rozgrywek w klasie „C” w podokręgu żywieckim. Cztery lata później LZS Czaniec awansował do klasy „B”, w sezonie 1990/91 do klasy „A”. W marcu 1991 roku Ludowy Zespół Sportowy zmienił nazwę na Ludowy Klub Sportowy Czaniec i pod taką istnieje do dzisiaj. Dziewięć lat później drużyna znalazła się w klasie „A” podokręgu Bielsko – Biała i po sezonie awansowała do klasy okręgowej. Na kolejny awans, tym razem do IV ligi trzeba było czekać do 7 czerwca 2007 roku. W 2011 roku LKS Czaniec świętował kolejny awans, tym razem do III ligi śląsko – opolskiej, w której grał do czerwca tego roku. Po spadku z tej klasy rozgrywek, trafił do grupy II czwartej ligi i póki co, należy do jej czołowych zespołów. Prezesem klubu jest Mateusz Waligóra, a grającym trenerem – Maciej Żak.

W opinii trenera po meczu z MKS-em Lędziny.

Nawiązując jeszcze do środowego spotkania z MKS-em Lędziny  prezentujemy poniżej pomeczową wypowiedź trenera Polonii, Krystiana Odrobińskiego:

 

"Przyjechaliśmy do Lędzin wiedząc, że czeka nas tutaj ciężkie zadanie, gdyż i boisko i rywal są tutaj bardzo ciężkie. Moim zdaniem pierwsza połowa należała do nas i zagraliśmy w niej bardzo mądrze taktycznie schodząc do szatni z jednobramkowym prowadzeniem a mogliśmy się pokusić o kolejne bramki, gdyby Wójcik zamknął dobrze wykonany przez Smyłę rzut rożny i gdyby bramkarz Lędzinian nie obronił intuicyjnie strzału Gielzy. W drugiej połowie oddaliśmy inicjatywę gospodarzom a my groźnie choć tak naprawdę nic z tego nie wynikało i nie doszli Oni do sytuacji 100%. Na odprawie przestrzegałem chłopaków przed stałymi fragmentami gry a przede wszystkim przed Uniejewskim, który jest bardzo groźny no i stało się. Mecz oceniam na sprawiedliwy remis".

 

 

Zwycięstwo drugiej Polonii z rezerwą tyskiej Zetki.

W niedzielne popołudnie rezerwy Polonii Łaziska w 20 kolejce tyskiej Klasy B podejmowały na bocznym boisku PolAreny zajmujący ostatnie miejsce w ligowej stawce drugi zespół ZET-u Tychy. Mecz zakończył się zwycięstwem młodych łaziszczan 2:0 po golach Oskara Wolnego w 7 minucie oraz Dawida Fuchsa w 84 minucie spotkania.

skład Polonii II: Topór - Fuchs, Witek, Just ( 46 Ciałoń), Wolny, Prochownik ( 57 Brożyna), Rzepka, Majsner ( 33 Wilk), Matura ( 57 Piwoński), Leżok, Nierada

Niewykorzystane okazje się mszczą.

O tym meczu piłkarze Polonii muszą  jak najszybciej  zapomnieć. W trwającym od ubiegłego weekendu  maratonu w lidze ( spotkania rozgrywane co trzy dni )  łaziszczanie ulegli  walczącej o przetrwanie na czwartoligowym  poziomie Concordii Knurów choć na początku nic nie wskazywało na to, że spotkanie zakończy się dla Polonistów niepowodzeniem.

 

 

Już w 5 minucie po dośrodkowaniu Fabisiaka z rzutu wolnego w polu karnym faulowany był Kruk i sędzia podyktował rzut karny dla Polonii. Do piłki ustawionej  na jedenastym metrze podszedł Mazurek, który silnym strzałem umieścił ją w knurowskiej bramce i gospodarze prowadzili 1:0. Dwie minuty później do głosu doszli goście, po akcji Gajka i zamieszaniu podbramkowym Franke  obronił strzał rywala wybijając piłkę przed swoje pole karne. W 10 minucie po strzale Zielińskiego, Gersok wybił piłkę na róg  . Trzy minuty później okazję do podwyższenia rezultatu miał Smyla jednak futbolówkę po jego strzale z rzutu wolnego z  problemami wyłapał Stanek i po tej akcji lekka przewaga zaczęła się zarysowywać w szeregach łaziskiej drużyny, najpierw  w 20 minucie po podaniu Widucha  w sytuacji sam na sam z golkiperem przyjezdnych znalazł się Mazurek lecz pomocnik Polonii nie był w stanie go powstrzymać i  Stanek łapiąc piłkę do rąk po jego strzale wznowił  grę od swojej bramki, a następnie po czterech kolejnych minutach gdy Badura po zagraniu od Fabisiaka   wrzucał  piłkę w pole karne jednak wcześniej uprzedził go rywal wybijając ją  poza plac gry i inicjatywa znów przeszła na stronę przyjezdnych kiedy w  28 minucie Czerniak strzałem z rzutu wolnego z  ponad dwudziestu metrów przeniósł piłkę minimalnie obok słupka łaziskiej bramki, później z dystansu uderzał Bociek natomiast   w 38 minucie  po kontrze rywali i ponownym strzale Czerniaka goście doprowadzili do remisu. Po straconym golu  łaziszczanie odpowiedzieli akcją Gielzy jednak po jego próbie piłkę  z linii bramkowej wybił jeden z defensorów zespołu przyjezdnych, a na dwie minuty przed przerwą  po solowej akcji Zielińskiego napastnik knurowian strzałem w okienko bramki Frankego podwyższył wynik na 2:1.

Polonia - Concordia 1:2 po 45 minutach.

Do przerwy na PolArenie po pierwszej połowie Polonia przegrywa z Concordią Knurów 1:2, bramkę dla łaziszczan w 5 minucie z rzutu karnego zdobył Mazurek natomiast  goście  gole zdobyli  w 38 minucie oraz  w 43 minucie spotkania.

 

skład Polonii: Franke - Gersok, Wójcik, Skorupa, Smyla, Widuch, Kruk, Fabisiak, Badura, Mazurek i Gielza.

 

 

Sponsorzy i partnerzy klubu