I gra, i wynik.

Polonia w trzecim meczu kontrolnym odniosła trzecie zwycięstwo. Tym razem w Chorzowie pokonała drugi zespół Ruchu 3:0. Był to również debiut nowego trenera łaziszczan - Krystiana Odrobińskiego. Zwycięstwo nad zaawansowanym technicznie i wybieganym czwartoligowcem cieszy, ale jeszcze bardziej cieszy gra. Polonia zademonstrowała waleczność na całej długości i szerokości boiska, pokazała wiele pomysłowych akcji i co najważniejsze - strzelając trzy gole, nie straciła żadnego. Z dobrej strony pokazali się nie tylko zawodnicy doświadczeni, ale również szeroko wprowadzana młodzież, jak i zawodnicy testowani. Oby tak dalej.

Po kwadransie "meczu walki", zarysowała się przewaga Polonii. W 22 minucie na pozycji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mazurek, ale strzelił obok bramki. W odpowiedzi groźnym strzałem odpowiedzieli "Niebiescy", sprawdzając dyspozycję Rafała Franke. Dziewięć minut później Mazurek crossowym podaniem zagrał do Gielzy, którego strzał obronił bramkarz, ale przy dobitce Sebastiana był już bezradny. Po tym golu łaziszczanie stworzyli jeszcze trzy sytuacje bramkowe, ale strzały Mazurka, Badury i Smyli były niecelne.

Drugą połowę od ataków rozpoczęła Polonia i to przyniosło efekt. W 53 minucie Mazurek strzałem z rzutu wolnego podwyższył na 2:0. Po tym golu okazję do zaprezentowania swoich umiejętności miał testowany bramkarz Polonii, który obronił trudny strzał napastnika Ruchu, a dobitkę z linii bramkowej wybił testowany obrońca. Chwilę później Mazurek opieczętował słupek, a w 66 minucie kontratak mocnym strzałem ponownie zakończył Mazurek, ale piłkę odbił bramkarz, podobnie jak dobitkę Gielzy. W 73 minucie Polonia zdobyła trzecią bramkę. Just zagrał do Wolnego, a ten ładnym strzałem pokonał bramkarza, ustalając wynik meczu.

Ruch II Chorzów - Polonia 0:3 (0:1)

Polonia: Franke, Strzoda, Wójcik, Łęszczak, Badura, Smyla, Mazurek, Gielza, Just, Witek, Wolny, Prochownik, Piwoński, Skorupa, Otrzonsek oraz sześciu zawodników testowanych.

Bramki: Gielza, Mazurek, Wolny.

Krystian Odrobiński trenerem Polonii.

Oficjalnie możemy poinformować, że trenerem pierwszej drużyny Polonii został Krystian Odrobiński. Wczoraj Zarząd Klubu oraz zainteresowany szkoleniowiec ustalili warunki współpracy, dzisiaj obie strony złożyły podpisy na umowie i nowy trener mógł rozpocząć pracę.

W ostatnich dwóch tygodniach na tzw. "giełdzie" krążyły różne nazwiska. Zarówno tych, którymi zainteresowani byli działacze klubu, jak i tych, którzy oferowali swoje usługi. Były też i takie, które można zaliczyć do folkloru. Z różnych przyczyn, w niektórych przypadkach nie dało się osiągnąć konsensusu i na finiszu kontrakt podpisano z Krystianem Odrobińskim.

Nowy szkoleniowiec Polonii ma 35 lat i ma za sobą bogatą karierę zawodniczą. Jest wychowankiem MOSM-u Tychy, z którego trafił do drużyny juniorów Górnika Zabrze i w tych barwach wywalczył tytuł Mistrza Polski. Potem grał w Walce Zabrze, skąd wrócił do GKS-u Tychy. W tym klubie rozegrał 216 spotkań, strzelając pięć bramek. W wieku 30 lat przeszedł poważną operację, po której na murawę jako zawodnik już nie wrócił. Ale związków z futbolem nie zerwał. Najpierw został tzw. „skautem”, potem asystentem trenerów Piotra Mrozka, Jana Żurka i Przemysława Cecherza. Po takim stażu, przyszedł czas na pracę samodzielną. Prowadził zespoły GTS-u Bojszowy, Podlesianki Katowice i Fortuny Wyry, by „zakotwiczyć” w Łaziskach. Oby na długo.

W sobotę z rezerwami Ruchu.

Trzecim przerywnikiem w treningach okresu przygotowawczego do rundy wiosennej dla piłkarzy Polonii, będzie gra kontrolna z rezerwami chorzowskiego Ruchu. Mecz ten rozegrany zostanie w najbliższą sobotę, 4 lutego na boisku ze sztuczną nawierzchnią, w Chorzowie przy ulicy Lompy o godzinie 14.00.

 

 

Drugie zwycięstwo Polonii.

Przy kilkustopniowym mrozie i w pełnym słońcu, piłkarze Polonii rozegrali drugą grę kontrolną w bieżącym okresie przygotowawczym. Grając w eksperymentalnym składzie, z czterema zawodnikami testowanymi, pokonali w Bytomiu tamtejsze Szombierki 2:1. Strzelcem obu bramek był Mateusz Mazurek.

Łaziszczanie przystąpili do meczu z ochotą i już w drugiej minucie stworzyli sytuację bramkową, ale Mazurek strzelił minimalnie obok bramki. W ósmej minucie okazję mieli gospodarze, zmuszając do skutecznej interwencji Rafała Franke. Więcej do powiedzenia mieli jednak zawodnicy Polonii. W 11 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mazurek, ale zablokował go bramkarz gospodarzy wraz z obrońcą. Dwie minuty później padł już gol. Akcję rozpoczął Bartosz Smyla. Zagrał do Michała Łęszczaka, ten zacentrował w pole karne, a tam formalności dopełnił nie kto inny, jak aktywny Mazurek. Gospodarze starali się zagrozić bramce Polonii, ale defensywa kierowana przez Bartosza Wójcika, likwidowała niebezpieczeństwo. Bytomianie tylko raz mieli swoją szansę, ale z bliskiej odległości strzelili nad poprzeczkę. W 25 minucie po kontrze, Sebastian Gielza strzelił minimalnie niecelnie, a dziewięć minut później goście zdobyli drugą bramkę. Piwoński podał piłkę do testowanego pomocnika, ten przedłużył lot piłki na lewą stronę do Mazurka, który podwyższył prowadzenie na 2:0. I takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.

Drugi sprawdzian w Bytomiu.

Przygotowujący się do rundy wiosennej piłkarze Polonii, solidnie trenują pod okiem Sebastiana Hendla. Podczas treningów mają do wykonania określone zadania potrzebne nie tylko do budowania sprawności fizycznej, ale również te z zakresu techniki i taktyki. W sobotę czeka ich kolejny sprawdzian, czyli gra kontrolna. Tym razem będzie do czwartoligowiec z grupy I – Szombierki Bytom, które po rundzie jesiennej plasują się na dziesiątym miejscu. Sparing ten rozegrany zostanie w Bytomiu, na boisku Szombierek przy ulicy Modrzewskiego 3, o godzinie 13.30.

Więcej plusów niż minusów...

... tak najkrócej można scharakteryzować pierwszą grę kontrolną piłkarzy Polonii. Po tygodniu treningów pod wodzą Sebastiana Hendla (nadal trwają rozmowy w sprawie trenera), Polonia rozegrała pierwszy sparing z zespołem juniorów GKS-u Tychy. Jak na tę ilość zajęć treningowych i skład w jakim wystąpili łaziszczanie, trener Hendel może być zadowolony. Polonia wygrała sparing 3:2, tracąc dwie bramki w ostatnich czterech minutach meczu.

Od pierwszych akcji uwidoczniła się dojrzałość łaziszczan, którzy dyktowali warunki gry i stwarzali sytuacje bramkowe. W pierwszej fazie spotkania obrońcy GKS-u po strzale Sebastiana Gielzy wybili piłkę z linii bramkowej, a następnie bramkarz obronił strzał Bartosza Justa. W 20 minucie gospodarze oddali groźny strzał z dystansy, ale na posterunku był Rafał Franke. Siedem minut później solową akcją po prawej stronie popisał się Mateusz Mazurek, kończąc akcję celnym strzałem. W 34 minucie ten sam zawodnik zagrał w pole karne, gdzie we właściwym miejscu stał Gielza i podwyższył na 2:0. Polonia miała jeszcze jedną szansę bramkową, ale strzał Mazurka z rzutu wolnego „wypiąstkował” bramkarz.

Sponsorzy i partnerzy klubu