Czas na lidera.

Polonia weszła w fazę gier z trudniejszymi przeciwnikami. Po odprawienie z bagażem trzech goli trzeciej drużyny w tabeli, przyszedł czas na konfrontację z liderem i to na jego boisku. Tym niespodziewanym dla większości obserwatorów liderem jest Drzewiarz Jasienica. W siedmiu rozegranych dotychczas meczach, wywalczył 19 punktów, wygrywając sześć spotkań i jeden remisując. Po stronie zdobyczy bramkowych jest 14 goli, przy trzech straconych. Bilans własnego boiska, to cztery zwycięstwa, dziewięć bramek zdobytych i dwie stracone. Na poziomie czwartej ligi, to rywal z najwyższej półki.

Historia Drzewiarza sięga 1954 roku, kiedy to powstał klub sportowy Sparta. Jego prezesem został Stanisław Depta. Pierwsze sekcje, to piłka nożna i gimnastyka akrobatyczna. Klub przechodził różne koleje z fuzjami włącznie. Przekształcono go w „Leśnika – Drzewiarza”, z piłką nożną i siatkówką kobiet, potem połączono TKKFiT JAFAMEG, by w końcu stać się Drzewiarzem z sekcją piłki nożnej. Barwy klubowe, to kolory czarny, czerwony i żółty, jego prezesem jest Mirosław Łaciok, a trenerem – Wojciech Jarosz. Przez wiele lat Drzewiarz grał w niższych klasach rozgrywkowych, by w sezonie 2012/13 wywalczyć awans do czwartej ligi, a w minionym sezonie zakończyć ligę na czwartym miejscu.

W historii istnienia obu klubów Polonia z Drzewiarzem grała dwa razy w poprzednim sezonie. W rundzie jesiennej przegrała w Jasienicy 1:3 (gola dla Polonii zdobył Mazurek, by wiosną wygrać 5:0 (Mazurek 3, Leszczyński i Korcz)

W siódmej kolejce zremisował w Radziechowach z GKS-em 1:1, grając w składzie: Szymala - Gola, Studencki, Chojnacki, Basiura (60 Łaciak), Romanowicz, Sekuła, Kuder (90 Stawicki), Gołuch (73 Gajda), Wojtasik (68 Łoś), Kozielski. Bramkę zdobył Wojtasik.

Mecz ósmej kolejki Drzewiarz – Polonia rozegrany zostanie w najbliższą sobotę, 17 września o godzinie 16.00 na stadionie w Jasienicy, przy ulicy Orzechowej 139.

 

Inaczej być nie mogło.

W ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Tychy niespodzianki nie było. W Łące Polonia pokonała tamtejszy LKS 5:0 i awansowała do półfinału. Podopieczni trenerów Mazura i Majsnera, choć grali w nieco innym zestawieniu, niż w meczach ligowych, wykonali swoje zadanie. Inaczej nie wypadało, bo choć mecz rozgrywany był na boisku rywala, to wszystkie atuty były w rękach (konkretnie w nogach) łaziszczan. Poważne podejście do meczu załatwiło sprawę już w pierwszej połowie i w drugiej odsłonie dzieło mogli kontynuować zmiennicy.

Po 37 minutach meczu było „po herbacie”. A to za sprawą tercetu: Gielza – Mazurek – Badura, który rozegrał kilka podobających się kibicom akcji, zakończonych przez tego pierwszego, który zapisał na swym koncie klasyczny hat trick. Już w 12 minucie zawodnik gospodarzy zagrał w polu karnym ręką, za co arbiter podyktował karnego, zamienionego na gola przez Gielzę. Pięć minut później zdobywca pierwszego gola strzelał minimalnie niecelnie, ale w 25 minucie po zagraniach Smyli i Mazurka, był już bezbłędny. W 32 i 35 minucie gospodarzy przed stratą kolejnych goli uratował bramkarz, ale w 37 ponownie górą był Sebastian Gielza.

Na drugą odsłonę goście wyszli bez trójki Badura, Mazurek, Gielza, ale koledzy godnie ich zastąpili. 11 minut po wznowieniu gry Just zagrał do Smyli, ten do Dubaniewicza, który „dopisał” do konta Polonii czwartego gola. Minutę później Smyla strzelił piątą bramkę i ustalił wynik tego meczu. Meczu, który mógł się zakończyć jeszcze wyższym zwycięstwem, gdyż Polonia miała jeszcze co najmniej trzy sytuacje, po których mogła ten rezulat podwyższyć.

LKS Łąka - Polonia Łaziska 0:5 (0:3)

Polonia: Szindler - Gersok, Otrzonsek, Skorupa, Strzoda, Drabik, Sadłocha (67 Wójcik), Badura (46 Łęszczak), Mazurek (46 Dubaniewicz), Gielza (46 Just).

Trenerzy: Marek Mazur, Michał Majsner

Bramki: Gielza 3 – 12, 25 i 37 min., Dubaniewicz - 56 min., Smyla - 57 min.

 

Wyniki młodzieży.

Wyniki drużyn młodzieżowych Polonii w miniony weekend

 

IV Liga Okręgowa Junior A1 - rocznik 1998 i młodsi, trener Andrzej Sikora

Polonia - Fortuna Wyry  5:0

bramki: Mateusz Pitrasz, Mikołaj Ryguła, Przemysław Brożyna, Szymon Moćko, Łukasz Mazur

 

III Liga Wojewódzka D2 Młodzik - rocznik 2005, trener Kazimierz Kaszok

BTS Rekord - Polonia 2:1

 

GKS Pniówek 74 Pawłowice - Polonia 6:1 ( zaległy mecz 1 kolejki, rozegrany w dniu 7.09 )

bramka: Oliwier Długosz

 

IV Liga Okręgowa E1 Orlik gr.1 - rocznik 2006, trener Kamil Roczniak

Znicz Jankowice - Polonia 3:6

 

IV Liga Okręgowa E1 Orlik gr.3 - rocznik 2007, trener Andrzej Sikora

Polonia - Czułowianka Tychy  15:0

Z Łąką o półfinał.

Piłkarze nie mają chwili wytchnienia. Mecze ligowe przeplatane są spotkaniami o Puchar Polski na szczeblach podokręgów. Polonia, która fazę wstępną Pucharu Polski gra w podokręgu Tychy, walczyć będzie o półfinał. Jej rywalem w ćwierćfinale będzie zespół ligi okręgowej – LKS Łąka. Mecz ten rozegrany zostanie we wtorek o godzinie 16.00 na stadionie w Łące koło Pszczyny, przy ulicy Turystycznej 21. Sympatycy Polonii wierzą, że podopieczni trenerów Mazura i Majsnera awansują do najlepszej czwórki podokręgu tyskiego.

Gramy coraz lepiej.

Pierwszego gola w zwycięskim meczu z LKS-em Czaniec zdobył Sebastian Gielza. Napastnik, który w trzech ostatnich spotkaniach wpisywał się do protokołu, jako zdobywca bramki. Dla kibiców Polonii po meczu z LKS-em Sebastian powiedział:

LKS Czaniec był najwyżej notowanym rywalem z dotychczasowych. Czy też najmocniejszym?

Nie wiem czy najmocniejszym. My zagraliśmy dobry mecz i ten najwyżej notowany przeciwnik nie był nam w stanie zagrozić.

Strzeliłeś pierwszą bramkę w tym meczu, czyli zrobiłeś to, czego się od napastnika oczekuje...

Udało się... Strzeliłem słabszą noga i piłka wpadła do bramki. Mając gola w zapasie, w dalszej części tego spotkania, zarówno mnie, jak i moim kolegom grało się łatwiej. Dobrze, że te piłki do siatki wpadają.

Przed Polonią wyjazd do Jasienicy na mecz z liderem. Będzie trudno?

Zobaczymy. Nie znam tego zespołu, nigdy z nim nie grałem. Faktem jest, że zbierają kolejne punkty i liderują rozgrywkom. My z kolei z meczu na mecz gramy lepiej, więc prawdę o obu drużynach zweryfikuje boisko. Trzeba walczyć i będziemy walczyć!

Skromne,ale zasłużone zwycięstwo rezerw.

W trzecim meczu sezonu 2016/2017 drużyna rezerw Polonii odniosła drugie zwycięstwo i nadal pozostaje zespołem bez porażki. Grając w młodzieżowym składzie, pokonała drugi zespół LKS-u Goczałkowice 1:0 i pozostaje w czołówce tabeli. W przekroju całego meczu, łaziszczanie byli zespołem dojrzalszym, stworzyli wiele sytuacji bramkowych i gdyby napastnicy i pomocnicy mieli lepiej nastawione „celowniki”, zwycięstwo byłoby okazalsze.

Pierwsza sytuacja do objęcia prowadzenia nadarzyła się w 16 minucie, kiedy to Leżok po dośrodkowaniu Piwońskiego strzelił mocno, ale nad poprzeczkę. Dwie minuty później minimalnie niecelnie główkował Jakub Paszek, który kolejną sytuację wypracował sobie w 31 minucie. Ograł bramkarza, ale za mocno wypuścił piłkę przed siebie i gdy ją opanował i strzelił, golkiper gości zdołał wrócić między słupki i strzał obronić. Bramkarz LKS-u kolejną interwencją popisał się dziesięć minut później, kiedy obronił strzał Piwońskiego. W 44 minucie jedyną groźną akcję przeprowadzili goście. Wyprowadzili kontratak, ale sytuację sam na sam z napastnikiem wygrał Wiktor Marszałek.

Losy meczu rozstrzygnęły się w 47 minucie. Jakub Paszek rozegrał w polu karnym rywala wzorową akcję dwójkową z Nawrockim, po której strzelił zwycięskiego gola. Zdobywca bramki miał jeszcze dwie okazje do wpisania się na listę strzelców, a ponadto podobnych szans nie wykorzystali dwukrotnie Witek i Nawrocki.

Polonia II - LKS II Goczałkowice Zdrój 1:0 (0:0)

Polonia: Marszałek – Otrzonsek (46 Nawrocki), Gersok (53 Fuchs), Nierada, Just, Witek, Matura, J. Paszek, Leżok, Piwoński, Pawłowski.

 Trener: Sebastian Hendel

Bramka: J. Paszek

Sponsorzy i partnerzy klubu