Polonia rusza w bój.

 

Rząd górny od lewej: Michał Majsner (trener), Sebastian Gielza, Michał Łęszczak, Ireneusz Badura, Oskar Wolny, Bartosz Just, Kamil Drabik, Wiktor Marszałek (trener bramkarzy).

Rząd środkowy od lewej: Marek Mazur (trener), Filip Rzepka, Bartosz Smyla, Mateusz Kruk, Urszula Cholewińska (fizjoterapeutka), Dawid Otrzonsek, Błażej Prochownik, Kamil Strzoda, Robert Janecki (kierownik drużyny).

Rząd dolny od lewej: Mateusz Mazurek, Krzysztof Gersok, Łukasz Dubaniewicz, Tomasz Szindler, Rafał Franke, Maciej Tabacki, Bartosz Nowotnik, Sebastian Sadłocha, Roman Skorupa.

Czas na ligę.

Dla kibiców piłkarskich skończyły się wakacje. Wprawdzie po zakończeniu poprzedniego sezonu mogli się emocjonować piłkarskimi Mistrzostwami Europy, teraz Igrzyskami Olimpijskimi, ci, którzy mieli ochotę, mogli oglądać sparingi, ale prawdziwe emocje przychodzą dopiero w meczach o punkty. A te dla drużyn czwartej ligi zaczynają się w nadchodzący weekend. Polonia sezon 2016/2017 rozpoczyna na własnym stadionie, a jej rywalem będzie piąty zespół poprzednich rozgrywek – Spójnia Landek.

Spójnia Landek jest klubem młodym, który powstał 10 lipca 1992 roku, a jego założycielem był Czesław Jacak. Przez lata landecki klub grał w klasach „B” i „A” podokręgu Skoczów i Bielsko Biała. W roku 2013 Spójnia wywalczyła awans do czwartej ligi, by ją opuścić po jednym sezonie. Wróciła do tej klasy rozgrywek w bieżącym sezonie. Obecnie prezesem klubu jest Wojciech Koźlik, a trenerem – Jarosław Zadylak.

W poprzednim sezonie Spójnia uplasowała się na piątym miejscu w tabeli z dorobkiem 46 punktów, 46 bramkami strzelonymi i 36 straconymi. Na ten dorobek złożyło się 13 zwycięstw siedem remisów i dziesięć porażek. W meczach wyjazdowych Landeccy piłkarze wygrywali siedmiokrotnie, dwa razy remisowali i sześć spotkań przegrali.

Polonia ze Spójnią grać będzie po raz trzeci w historii obu klubów. W poprzednim sezonie w pierwszej rundzie na własnym stadionie wygrała 3:0, po dwóch bramkach Mazurka i jednej Łobody, w rewanżu, w meczu wyjazdowym przegrała 1:3, a gola dla łaziszczan zdobył w tym meczu Mazur.

Mecz inaugurujący sezon 2016/2017 pomiędzy Polonią a Spójnią Landek rozegrany zostanie w najbliższą sobotę, 13 sierpnia o godzinie 17.00 na Stadionie Miejskim przy ulicy Sportowej 3 w Łaziskach Górnych. Zapraszamy!

 

Forma rośnie.

W sobotnie południe Polonia rozegrała ostatni sparing przed inauguracją sezonu 2016/2017. Podopieczni trenerów Mazura i Majsnera wyszli z tego sprawdzianu „z tarczą”, wygrywając mecz z Przemszą Siewierz 3:1, co sugeruje, że przedligowa forma idzie w górę. Zapewne tak jest, choć w grze można się jeszcze doszukać mankamentów. Szczególnie w pierwszej połowie, kiedy widać było sporo chaosu, a formacje ofensywne dawały się „łapać” na „pułapki ofsajdowe”. W drugiej odsłonie było o wiele solidniej, na co wskazuje nie tylko rezultat, ale i ilość stworzonych sytuacji bramkowych. Gospodarze w tej połowie strzelili dwa gole, mogli więcej, ale co najważniejsze, nie ponieśli żadnych strat. Szkoleniowcy Polonii w tej grze kontrolnej testowali jeszcze siódemkę zawodników i w najbliższych dniach muszą podjąć decyzję, z czyich usług skorzystają w rozpoczynającym się sezonie.

Spotkanie zaczęło się fatalnie. W 13 minucie błąd popełnił Dubaniewicz, siewierzanie wyprowadzili kontrę, po której prowadzili 1:0. Krótko mówiąc, nie upłynął kwadrans, a już trzeba było odrabiać straty. Było jednak jeszcze dużo czasu i można to było robić bez paniki. Ale przy wspomnianym wcześniej chaosie, nie było to takie proste. Gospodarze wiedzieli jednak co chcą grać i sytuacje bramkowe stwarzali. W 38 minucie w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem znalazł się Mazurek, ale golkiper Przemszy wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Polonia próbowała nadali na minutę przed przerwą dopięła swego. W 44 minucie testowany napastnik zacentrował z prawego skrzydła w pole karne, Tam do piłki „dopadł” Mazurek, ograł bramkarza i wyrównał na 1:1. Do szatni można było zejść w lepszych nastrojach.

Ostatni sparing.

Dobiega końca okres przygotowawczy piłkarzy Polonii do sezonu 2016/2017. W najbliższą sobotę na naszym stadionie o godz. 11:00, podopieczni trenerów Michała Majsnera i Marka Mazura  rozegrają ostatnie spotkanie kontrolne  z grającą w pierwszej grupie śląskiej IV ligi - Przemszą Siewierz. Kibice mile widziani !!!

Nie ma paniki.

Plotki albo tzw. „wieść gminna” zawsze są szybsze od faktów. Tak jest i w przypadku zmian barw klubowych przez zawodników. Od lat przed rozpoczęciem sezonu rozgrywek widoczne są wędrówki zawodników w poszukiwaniu innego „pracodawcy”. I to na poziomie wszystkich klas rozgrywkowych. Jedni szukają swojego miejsca w wyższej lidze, innym nie podoba się trener, jeszcze inni najzwyczajniej w świecie szukają pieniędzy. Tak jest w Legii Warszawa, Wiśle Kraków, Górniku Zabrze, Rozwoju Katowice, Unii Turza Śląska, Gwarku Ornontowice, Orle Mokre, AKS-ie Mikołów i Polonii Łaziska również. Po informacji na naszej stronie internetowej o odejściu do drugoligowego Rozwoju Katowice (a w zasadzie powrocie z wypożyczenia) Bartosza Gocyka, w gronie kibiców, a także na niektórych portalach społecznościowych pojawiły się głosy „zatroskania” – kim ta Polonia będzie grać! Spokojnie, będzie kim! Odejścia zawodników z Polonii odbywają się za wiedzą Zarządu Klubu i nikt nie robi z nich tajemnic. Wszak czwarta liga jest ligą amatorską, w której dla większości zawodników futbol jest hobby lub pasją. Ale oprócz pasji, każdy ma inne obowiązki, które musi pogodzić z treningami i grą. Czy w takich przypadkach można kogoś trzymać „na siłę”? W przypadku Polonii, Bartosz Gocyk wrócił z wypożyczenia, podobnie jak Tomasz Frankowski do AKS-u Mikołów. Mateusz Wawoczny chce grać w wyższej lidze i przeszedł do Soły Oświęcim. Tomasz Leszczyńki wybrał Ruch Radzionków, Miłosz Węglarz – Beskid Andrychów, Radosław Kaczmarczyk – Podlesiankę Katowice (sprawy zawodowe), a Alex Tyszczak – Sarmację Będzin. Pozostali z ubiegłosezonowego składu zostają, dołączyła do nich grupa wychowanków, a tzw. „zastępców po ubytkach” testowali trenerzy.  Na treningach i w grach kontrolnych. Do końca tygodnia będzie wiadomo, który z testowanych zawodników spełnia oczekiwania szkoleniowców i znajdzie się w kadrze Polonii. Na dziś nie chcemy spekulować, ale listę nowych zawodników  opublikujemy pod koniec tygodnia. Bez paniki, wszystko jest pod kontrolą!

Polonia bez Bartosza.

Był mocnym ogniwem Polonii podczas rundy wiosennej sezonu 2015/2016. Od początku lipca z Polonią przygotowywał się do kolejnych rozgrywek, rywalizując z będącym już w pełni sił Rafałem Franke. Wydawało się, że dla duetu szkoleniowców Polonii problemu z obsadą bramki nie ma. Dziś okazuje się, że nie było, gdyż Bartosz Gocyk, a o nim mowa, musiał wrócić z wypożyczenia do drugoligowego Rozwoju Katowice. Powód – kontuzja golkipera Rozwoju, Bartosza Solińskiego i w związku z tym, katowicki klub potrzebował wsparcia. Dla Bartosza Gocyka to szansa na grę w wyższej klasie rozgrywkowej, dla trenerów Polonii ból głowy, bo tuż przed rozgrywkami nie można zostać z jednym bramkarzem. Tym bardziej, że młody Maciej Tabacki ma problemy zdrowotne i dopiero wznowi treningi.

P.S. W meczu inauguracyjnym II ligi Bartosz był zawodnikiem rezerwowym, a jego klub wygrał w Legionowie z Legionovią 3:0.

 

Sponsorzy i partnerzy klubu